I fru... Twoja wiadomość już leci na nasze skrzynki!
Zajrzyj na swoją pocztę, aby poznać szczegóły oferty ;)
Tymczasem, sprawdź nowości na naszym blogu semahead.agency/blog/
Zespół Semahead by WeNet
Od dłuższego czasu nie tyle w świecie Internetu, co biznesu, przyjęło się hasło „Nie ma Cię w Google – nie istniejesz”. Jest wiele możliwości zaistnienia w sieci, ale jednym z najskuteczniejszym jest możliwość znalezienia naszej firmy w wyszukiwarce Google. W Polsce ponad 97% wyszukiwań witryny odbywa się właśnie przez przeglądarkę giganta z Mountain View!
Co za tym idzie, wysokie miejsca w SERP-ie (Search Engine Results Page), w skrócie – wyszukiwarce, zwiększają ruch na naszej stronie internetowej, prywatnej bądź firmowej.
Słowem wstępu: artykuł skierowany jest głównie dla początkujących użytkowników, jednak nawet osoby doświadczone znajdą tutaj potencjalne alternatywne rozwiązania, które mogą zaimplementować w swoich działaniach SEO.
Podstawową kwestią determinującą powyższe założenie jest odpowiednia optymalizacja oraz pozycjonowanie strony. Wiele informacji na ten temat można znaleźć na naszym blogu. Jednak dzisiaj omówimy sobie elementarny czynnik, który będzie niezbędny nam podczas całego procesu dostosowywania naszej strony pod wytyczne Google.
Nie przedłużając: dziś omówimy monitorowanie fraz kluczowych, które dobraliśmy bądź dopiero będziemy dobierać dla naszej strony. Jest to niezwykle istotne, aby nasza praca nie poszła na marne, tylko przełożyła się na wzrost ruchu. Aspekt monitorowania możemy podzielić na trzy główne kategorie:
Zacznijmy od monitorowania ręcznego. Zanim jeszcze dostępne były pierwsze narzędzia umożliwiające zautomatyzowanie tej czynności, musieliśmy ręcznie przeglądać kolejne strony wyszukiwarki, aby odszukać naszą stronę internetową i zanotować miejsce, w którym się znajdowała. Następnie trzeba było porównywać to z wcześniejszymi dniami, tygodniami i ocenić, czy podjęte działania przyniosły korzyści dla naszej strony. Na szczęście te czasy już minęły i wkroczyliśmy w erę szeroko rozumianej automatyzacji.
Niestety, pomimo panującego trendu spotkałem jeszcze kilka osób, które nie mając pojęcia o podstawach SEO, nadal pozycje sprawdzają ręcznie. Poniekąd ta sytuacja zmobilizowała mnie do napisania właśnie tego artykułu, aby osobom początkującym pomóc zaoszczędzić czas, natomiast osobom doświadczonym przybliżyć narzędzia, dzięki którym nie tylko usprawnią ten proces, ale i zaoszczędzą pieniądze.
Jest to idealne rozwiązanie dla osób, które nie chcą ponosić kosztów związanych z zakupem oprogramowania lub mogą przeznaczyć na to bardzo małe kwoty, w granicach 50 zł rocznie. Głównym plusem śledzenia fraz systemami półautomatycznymi jest to, że oszczędzają nasz czas w znacznym stopniu oraz, w swojej podstawowej wersji, są darmowe. Omówienie tej kategorii zacznę od najpopularniejszego programu, który wykorzystywałem na początku swojej przygody z SEO. Jest nim narzędzie Mini Seo-stat.
Jest to wersja desktopowa (instalowana na systemie operacyjnym). Program jest bardzo prosty w budowie oraz intuicyjny, idealny na początek. W swojej podstawowej (darmowej) wersji umożliwia:
Minusy darmowej wersji:
Jeśli nasze zapotrzebowanie na monitorowanie jest znacznie większe niż 10-15 fraz, warto rozważyć zakupienie rocznej licencji programu. Koszt to zaledwie 50 zł rocznie na 1 stanowisko. Dodatkowo w wersji płatnej, mamy możliwość sprawdzania konkurencyjności fraz i pozycji nie tylko w Google.pl oraz Google.com. Mocno ucieszy też opcja ustawiania harmonogramów w celu weryfikacji pozycji fraz.
Alternatywą dla Mini seo-stat jest zagraniczny program Rankerizer, niestety nie posiada on możliwości sprawdzania fraz w Google.pl. Swoje zastosowanie znajdzie natomiast na rynku zagranicznym. Umożliwia monitorowanie pozycji fraz w wyszukiwarce Yahoo oraz Bing. Informuje nas także o liczbie linków prowadzących do naszej domeny. Program, podobnie jak Mini seo-stat, jest darmowy.
Tak jak wskazuje kategoria, monitorowanie jest w pełni automatyczne – nie musimy codziennie wpisywać fraz czy wgrywać listy i oczekiwać na wykonanie się procesu. Narzędzia, które przedstawię, są szeroko znane wielu osobom z branży. Raz skonfigurowane, zbierają informacje o pozycji fraz każdego dnia. Duża przejrzystość raportów pozwala nam w łatwy sposób analizować nasze postępy. Poniższe narzędzia działają w modelu SaaS lub instalujemy je na własnym serwerze. Zaletą takich rozwiązań jest możliwość korzystania z nich z każdego miejsca na świecie, gdzie mamy tylko dostęp do telefonu bądź smartphona.
W tym artykule skupimy się głównie na podstawowych funkcjonalnościach danych serwisów. Osoby bardziej zainteresowane tematem lub bardziej doświadczone, mogą wypróbować poniższe narzędzia wykorzystując okres próbny i wtedy zapoznać się z ich pełną funkcjonalnością.
Na pierwszy ogień weźmiemy znany serwis Webpozycja.pl.
Jedną z najważniejszych dla nas rzeczy będzie regularne śledzenie słów kluczowych. Interfejs przedstawia nam to w bardzo czytelny sposób. Możemy szybko porównać, jak wyglądały pozycje danych fraz w ostatnich dniach, tygodniach, a nawet miesiącach. Dodatkowo mamy możliwość generowania raportów w formacie PDF, CSV oraz TXT.
Ciekawą zakładką jest także AnalizaSERP. Tutaj możemy podejrzeć, jak zmieniała się ilość fraz w Top10 lub Top100. Dodatkowo mamy informację o rozkładzie pozycji podaną wprzyjazny graficzny sposób. Na samym końcu jest lista naszych fraz posortowana od najwyższej pozycji. Możemy sprawdzić konkurencyjność i dobrać w pozycjonowaniu te frazy, które dadzą nam największy ruch na naszej stronie internetowej.
Dla osób, które nie są przekonane, stworzono możliwość założenia darmowego konta, które jest ograniczone do monitorowania 10 domen oraz 15 wyszukiwań dziennie. Możemy także w ramach tego konta sprawdzić pozycję domeny w alexa.com, monitorować reklamy Google AdWords oraz mamy dostęp do modułu „Śledź konkurencję”. Jeśli jednak wersja darmowa to dla nas za mało, warto przetestować pakiet PREMIUM+220, który oferuje między innymi:
Cena takiego pakietu to 257zł rocznie (27 zł miesięcznie), jeśli potrzebujemy większego pakietu wyszukiwań dzienych, to warto rozważyć zakup PREMIUM+550 za 457 zł rocznie (38 zł miesięcznie).
Kolejnym narzędziem, jakie omówię, jest strona ASPS (działa w modelu SaaS). Na wstępie muszę mocno pochwalić twórców za interfejs, który cieszy oko i jest bardzo intuicyjny. Nie da się ukryć, że wyróżnia się na tle konkurencji i to w znaczącym stopniu.
Po zalogowaniu pojawia się panel główny, gdzie mamy szybki pogląd na ilość monitorowanych witryn, fraz, oraz informacje o zmianach w TOP10. Dzięki takiemu rozwiązaniu możemy zaoszczędzić czas w przypadku, gdy mamy w swoim panelu dostępnych kilka witryn.
Warto także skorzystać z podstrony „Frazy”, gdzie znajdują się szczegóły odnośnie dodanych słów kluczowych monitorowanych zarówno desktopowo, jaki i mobilnie. Dużą zaletą jest rozbudowana możliwość sortowania wyników. Warto także dodać, że istnieje możliwość wysyłania automatycznych raportów na e-mail klienta. Drobnym mankamentem może być jedynie przedstawienie historii pozycji fraz w formie słupków. Jeśli już przyzwyczailiśmy się do standardowych rozwiązań, znanych między innymi z stat4seo lub webpozycja, zajmie nam kilka dni, zanim przestawimy się na nowy interfejs. Ze swojej strony dodam, że nie jestem przeciwny takim rozwiązaniom, jako że dzięki wychodzeniu spoza standardowych rozwiązań kreujemy nową jakość.
W przypadku ASPS możemy także skorzystać z darmowego konta, które jest ograniczone do monitorowania 5 fraz desktopowych oraz 5 mobilnych. Nie jest to wiele, ale dzięki temu możemy zapoznać się z panelem i zdecydować, czy to rozwiązanie jest dla nas. Myślę że dla osób początkujących wystarczającym pakietem będzie „Pakiet 50”, ograniczony do monitorowania 50 fraz desktopowych oraz 50 fraz mobilnych, który oferuje bardzo ciekawe funkcjonalności. Zachęcam do zapoznania się ze szczegółami na stronie https://asps.pl/packages.html.
Jest to narzędzie, które wykorzystujemy w firmie od dłuższego czasu. Oprogramowanie kupujemy w formie skryptu, instalując je następnie na własnym serwerze. W funkcjonalności nie różni się bardzo od opisywanychpoprzedników, natomiast narzędzie jest bardzo przyjazne w użytkowaniu oraz posiada łatwy system raportowania klientów, brak ograniczeń w monitorowaniu stron, fraz, a także możliwość tworzenia kont dla klientów. Ogromną zaletą, dzięki której program zyskał duża popularność, oprócz samej funkcjonalności, jest cena, która wynosi tylko 246zł za dożywotnią licencję.
Ciekawą zakładką, jeśli posiadamy więcej stron internetowych, jest „Lista stron”, gdzie możemy podejrzeć sumarycznie zliczone spadki lub wzrosty fraz oraz uzyskać informacje, ile fraz jest w Top3, Top6 oraz Top10.
Przechodząc do strony stat4seo, mamy możliwość zalogowania się do konta demo, gdzie możemy przetestować funkcjonalności systemu oraz zapoznać się z jego interfejsem przed zakupem, do czego gorąco zapraszam.
Ostatnim analizowanym przeze mnie programem jest Cmonitor.pl. Charakteryzuje się bardzo prostym i przejrzystym interfejsem.
Największym plusem jest proste dodawanie nowych projektów, brakuje mi natomiast szybkiego podglądu na zmiany fraz w TOP10 oraz TOP100, jak to było u poprzedników.
Po przejściu do danego projektu, widzimy standardowy szablon historii pozycji z możliwością generowania raportu. Podstawowy pakiet STARTER oferowany przez cmonitor kosztuje 19.90zł miesięcznie. Daje nam on możliwość stworzenia do 5 projektów oraz monitorowania do 25 fraz kluczowych z historią pozycji ograniczoną do 90 dni. Szkoda, że pakiety ograniczone są do tak krótkiej historii, i dopiero droższe pakiety, np. PRO za 79.90zł, umożliwiają przedłużenie tego okresu do 180 dni, a zamiast 25 fraz kluczowych możemy monitorować aż 500.
Czas na krótkie podsumowanie opisywanych narzędzi.
Nie wymieniłem tutaj wszystkich dostępnych narzędzi do monitorowania pozycji – jest ich zdecydowanie więcej. Na pewno pojawi się w przyszłości kolejna część artykułu, która będzie zawierała kolejne narzędzia umożliwiające monitorowanie fraz. Na chwilę obecną pokrótce opisałem 5 narzędzi, które polecam przetestować i wybrać takie, które najlepiej spełni nasze oczekiwania. Chciałem także dać alternatywę dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z SEO i nie chcą jeszcze wydawać pieniędzy na zakup całego narzędzia bądź miesięcznej subskrypcji.
Jeśli chodzi o koszty, najbardziej korzystnie cenowo wychodzi Stat4seo, ponieważ licencja kosztuje 247zł ( a jeśli skorzystamy z kodu rabatowego 10% na hasło „semahead”, jest to tylko 222,30 zł!) i, co najważniejsze, jest to licencja dożywotnia. Po naszej stronie zostaje jedynie opłacenie serwera + proxy (w zależności od ilości monitorowanych fraz). W porównaniu do narzędzi działających w systemie SaaS, mamy tu nieograniczoną historię, możliwość dodania nieograniczonej ilości domen oraz fraz. Najczęściej w modelu SaaS po zakończeniu subskrypcji nam to przepada. Ogromnym plusem jest też to, że nie musimy przejmować się zakupieniem serwera, jego konfiguracją oraz pilnowaniem żywotności proxy.
Chcesz zacząć współpracę z nami? Wypełnij formularz!
Wypełnienie zajmie Ci kilka chwil a nam pozwoli
lepiej przygotować się do rozmowy z Tobą.