I fru... Twoja wiadomość już leci na nasze skrzynki!
Zajrzyj na swoją pocztę, aby poznać szczegóły oferty ;)
Tymczasem, sprawdź nowości na naszym blogu semahead.agency/blog/
Zespół Semahead by WeNet
Od 2000 roku, kiedy to Google uruchomił swój system reklamowy Google Ads (wcześniej AdWords) reklamodawcy mieli szansę pracować na wielu formatach reklam tekstowych: począwszy od „najuboższej” wersji z jednym nagłówkiem i opisem, przez rozszerzone reklamy, aż po najnowszy format Responsive Search Ads, gdzie reklamodawcy mają do zapełnienia treścią aż 15 nagłówków oraz 4 opisy reklamy.
Jak więc przygotować dostępne formaty aby skutecznie docierały do Twoich potencjalnych Klientów? Jak sprawić by treści były trafne, angażujące i przydatne, jednocześnie wiedząc, że istnieje prawdopodobieństwo, że Google może nie wyświetlić trzeciego nagłówka bądź drugiego tekstu reklamy z powodu rodzaju urządzenia i rozmiarów ekranu, na którym będzie wykonywane wyszukiwanie?
Cała moc ciągle rozwijanego przez Google uczenia maszynowego oraz sztucznej inteligencji pomaga reklamodawcom w tworzeniu zindywidualizowanych reklam, dopasowanych do aktualnych potrzeb Klientów. Dzięki wielu nagłówkom oraz tekstom reklam Google dotrze do szerszego grona potencjalnych klientów, dopasowując je do większej liczby aukcji oraz zapytań. Google ponadto testuje różne kombinacje dostępnych nagłówków i tekstów i sprawdza, które z nich najlepiej odpowiadają różnym zapytaniom.
Reklamy tekstowe przybierają coraz większe rozmiary – obecnie reklamodawcy mają do dyspozycji do 300 znaków. To prawie 2 razy więcej niż miały jedne z pierwszych reklam Google Ads. Różnice nie kończą się na liczbie znaków – powołując się na wyniki kampanii opisywane w źródle KLIK, zaobserwowano prawie 12% wzrost średniego współczynnika klikalności (CTR) po przejściu na nowe formaty reklam w Google Ads.
Kluczowym jest, żeby pamiętać, że nie wystarczy zapełnić wszystkich dostępnych pół w trakcie tworzenia reklamy tekstowej – należy dokładnie zaplanować, co i gdzie wpisać. Poniżej krótka checklista, która pomoże usystematyzować kwestie, na które trzeba zwrócić wagę:
1. Skup się na najważniejszych elementach reklamy
Nie mając gwarancji wyświetlania się trzeciego nagłówka pamiętaj, żeby nie zawierać w nim CTA bądź kluczowej oferty/usługi, którą oferujesz. Zamiast tego dodaj nowe, różnorodne słowa kluczowe opisujące Twój biznes, czy coś co odróżnia go od konkurencji.
2. Używaj silnych i niezależnych komunikatów
Pierwszy i drugi nagłówek reklamy muszą być spójne. Muszą mieć sens i wzajemnie się uzupełniać, komunikując użytkownikowi spójny przekaz. Tworząc reklamę musimy być pewni, że drugi nagłówek oraz pierwszy opis reklamy nie kończą się na przykładowe słowa: i, lub, według, ale, oraz, po, przed, więc, jeśli, kiedy, gdzie, podczas itp.
3. Pisz reklamy pod urządzenie
W zależności od długości reklamy jej elementy mogą nie zostać wyświetlone na poszczególnych urządzeniach mobilnych oraz rozmiarach ekranu. Mając to na uwadze, trzeba pamiętać, że jeśli kierujemy nasze kampanie na osoby korzystające głównie z telefonów komórkowych to niepotrzebny będzie wymyślny trzeci nagłówek oraz drugi opis reklamy, ponieważ najczęściej Google ich i tak nie wyświetli użytkownikom.
4. Zaoferuj więcej użytkownikom
Unikaj powtórzeń tego samego słowa kluczowego w reklamie. Używanie tych samych słów kluczowych w treści reklamy nie wpłynie na poprawę jej trafności. Zastanów się co wyjątkowego oferujesz i dlaczego akurat Twoja reklama ma kogoś przekonać do odwiedzenia Twojej witryny, a systemu Google do wyświetlenia Twojej reklamy w wyszukiwarce (tutaj więcej o tworzeniu skutecznych reklam w sieci wyszukiwania). Ważne, żeby sprawdzić, czy treść reklamy nie dubluje się już z treściami, które umieściliśmy w rozszerzeniach reklam tekstowych, np. rozszerzeniach objaśnień.
Podsumowując, dodając poprawnie wszystkie dostępne elementy reklamy elastycznej dostajemy możliwość przetestowania i optymalizacji różnych odmian komunikatów reklamowych, czego nie bylibyśmy fizycznie w stanie zrobić samodzielnie. Dodanie wielu nagłówków i opisów reklam skutkuje często na początku wyświetleniom ich losowych kombinacji, które wspólnie słabo działają, powodując w rezultacie spadek śr. CTR kampanii. Jednak z biegiem czasu, gdy uzyskamy więcej danych z kampanii, Google na ich podstawie wypracuje zauważalny wzrost i poprawę współczynnika klikalności kampanii, a także wzór reklamy, która wpasuje się idealnie w wyszukiwania naszej grupy docelowej.
Chcesz zacząć współpracę z nami? Wypełnij formularz!
Wypełnienie zajmie Ci kilka chwil a nam pozwoli
lepiej przygotować się do rozmowy z Tobą.