I fru... Twoja wiadomość już leci na nasze skrzynki!
Zajrzyj na swoją pocztę, aby poznać szczegóły oferty ;)
Tymczasem, sprawdź nowości na naszym blogu semahead.agency/blog/
Zespół Semahead by WeNet
Znaczna część specjalistów SEO, jeśli miałaby wybrać jedno jedyne płatne narzędzie zewnętrzne (poza Google Search Console i Google Analytics), które dawałoby im największe pole do popisu w kontekście skutecznego pozycjonowania strony, wybrałaby Ahrefs. Naturalnie, doświadczony specjalista korzysta dodatkowo z wielu innych rozwiązań (chociażby Majestic, Semstorm, Senuto, Screaming Frog), wykorzystując ich najmocniejsze atuty. Jednak to właśnie Ahrefs zawiera większość funkcji wspomnianych, a także wielu innych narzędzi. To prawdziwy kombajn łączący analizę onsite i offsite. Poniżej przedstawię 6 najważniejszych rzeczy, których dowiesz się o swojej stronie z Ahrefsa.
Narzędzie przedstawia nam frazy kluczowe (niemal wszystkie – w bazie Ahrefsa występuję 9.5 miliona polskich słów kluczowych), na jakie widoczna jest analizowana domena. Wykresy, znajdujące się w zakładce „Wyszukiwanie organiczne” pokazują nam ilość fraz w TOP3, TOP10 i TOP100, a także jak w związku z tym wygląda ich estymowany ruch organiczny. Jest on wyliczany na podstawie potencjału fraz, a także CTR-ów poszczególnych pozycji w wynikach wyszukiwania. Oczywiście wyliczony ruch nie jest zawsze dokładny, dlatego podane wartości powinny być brane pod uwagę jako poglądowe. Do jego badania służy jednak przede wszystkim Google Analytics i to na tym narzędziu powinniśmy się opierać.
W odpowiedniej zakładce (Organiczne słowa kluczowe) możemy przeanalizować, na jakie frazy rankuje nasza domena. Sprawdzimy ich potencjał wyszukiwań, CPC czy pozycję. Dowiemy się tutaj nie tylko, na które frazy widoczna jest cała witryna, ale również konkretne jej podstrony.
Co ciekawe, Ahrefs prezentuje nam jak wygląda TOP10 wyników wyszukiwania pod dane słowo kluczowe.
Z powyższej listy wyników możemy zobaczyć między innymi ile backlinków posiadają konkretne podstrony czy jaki estymowany ruch generują. Dzięki temu określimy poziom trudności w przeskoczeniu kolejnych pozycji. Ilość informacji, jakie można pozyskać, korzystając z Ahrefsa (dokładnie się przez niego przeklikując), jest niemal nieograniczona.
Możemy również sprawdzić jakie strony linkują do naszej domeny. W porównaniu do innych, podobnych narzędzi, takich jak Majestic czy nawet Google Search Console – crawlery Ahrefsa zwykle wykrywają ich najwięcej. Co więcej, od razu widzimy statystyki linkujących stron – Domain Rating (autorytet domeny zdaniem Ahrefsa), widoczność czy ich ruch organiczny.
W ten sposób sprawdzimy, czy nasza domena nie jest linkowana z podejrzanych źródeł, które warto byłoby zgłosić w Disavov Tool. Na podobnej zasadzie zbadamy również, z jakich domen linki pozyskują nasi konkurenci (a następnie spróbować pozyskać je sami). Do analizy linkowania konkurencji bardzo przydatne jest narzędzie Intersect Tool (Przekrój linków), o którym w dalszej części artykułu.
W zakładce „Konkurencyjne domeny” znajdziemy witryny, które według Ahrefsa są naszą bezpośrednią konkurencją. Dowiemy się tutaj między innymi jakie frazy są unikalne dla nas, poszczególnych konkurentów, a na jakie rankujemy wspólnie. Podobną funkcjonalność posiada polskie narzędzie – Senuto. Warto zaznaczyć, że jego baza na nasz rynek jest nieco dokładniejsza i bardziej oddaje rzeczywistość.
Za jego pomocą przeanalizujemy jakie domeny linkują do maksymalnie 10 naszych konkurentów, ale nie linkują do nas. Skoro jakaś domena zawiera odnośniki do konkurencji, pozyskanie z niej linka nie powinno stanowić większego problemu.
W prosty sposób zmienimy ustawienia analizy. Przykładowo możemy wybrać opcję, w której na 3 wpisane domeny konkurencji, narzędzie pokaże nam linkujące do przynajmniej dwóch z nich. To znacznie ułatwi pracę w szukaniu wartościowych „miejscówek”. Dzięki pozyskaniu takich prostych, ale często potężnych linków możemy znacznie poprawić ranking naszej witryny.
Duża liczba linków wychodzących nieoznaczona atrybutem “nofollow” negatywnie wpłynie na widoczność naszej witryny. Odnośniki do innych domen oddają bowiem moc linkowanej stronie. Dlatego bezwzględnie należy zadbać o to, by linki wychodzące zawierały atrybut “nofollow”. Pomoże nam w tym zakładka Linkowane domeny. Wskaże nam ona wszystkie linki wychodzące znajdujące się w obrębie naszej strony wraz z podstronami ich występowania (w celu bardziej precyzyjnej analizy tego zagadnienia polecam jednak crawlery desktopowe np. Screaming Frog).
Warto wiedzieć, które podstrony generują dla nas największy ruch, a nad którymi warto jeszcze popracować. Zakładka „Najlepsze strony” przedstawia wszystkie podstrony w kolejności od tych najbardziej widocznych w bezpłatnych wynikach wyszukiwania. Tutaj dowiemy się również jakie są słowa kluczowe, na których pozycjach są wyświetlane. Warto dokładniej przeklikać się przez zakładkę. Znaczną przewagą konkurencyjną narzędzia Ahrefs jest bowiem fakt, że pozwala ono przeanalizować dane zagadnienie na kilka różnych sposobów.
Ahrefs to niezwykle rozbudowane narzędzie zawierające całe mnóstwo przydatnych funkcji. W artykule opisane zostały jedynie niektóre z nich. Zdaniem twórców, Ahrefsbot jest drugim po Googlebocie najbardziej pracowitym crawlerem w sieci. Nie stanowi dla niego problemu nawet wykonanie audytu technicznego strony.
Niedawno założyciel i prezes Ahrefs Dmitry Gerasimenko za pośrednictwem swojego konta na Twitterze napisał, że pracują nad stworzeniem swojej własnej wyszukiwarki, która miałaby być bezpośrednią konkurencją dla Google. Ich przewagą byłoby chociażby poszanowanie prywatności użytkowników. Biorąc pod uwagę rozmach, z jakim na przestrzeni lat rozwijane jest narzędzie, nic nie jest wykluczone.
Chcesz zacząć współpracę z nami? Wypełnij formularz!
Wypełnienie zajmie Ci kilka chwil a nam pozwoli
lepiej przygotować się do rozmowy z Tobą.