I fru... Twoja wiadomość już leci na nasze skrzynki!
Zajrzyj na swoją pocztę, aby poznać szczegóły oferty ;)
Tymczasem, sprawdź nowości na naszym blogu semahead.agency/blog/
Zespół Semahead by WeNet
Maj rozpoczął się dużą zmianą w algorytmie wyszukiwarki Google, więc tradycyjnie już – aby ktoś mógł zyskać, ktoś musiał stracić… Kto i prawdopodobnie dlaczego doświadczył efektów aktualizacji, a także jak COVID-19 wpłynął na wyszukiwania związane z wakacjami czy pożądane przez odbiorców treści, dowiecie się z poniższego artykułu.
Majowa aktualizacja kodu źródłowego algorytmu Google przyniosła kilka istotnych zmian. Swoim rozmachem, można już śmiało powiedzieć, że była to największa aktualizacja od zeszłego roku. Największe fluktuacje dotknęły stron dotyczących m.in. zdrowia, medycyny, żywienia czy bankowości i finansów.
Najboleśniej odczuli ją ci, którzy nie inwestowali w treści na podstronach i landing-page’ach, czyli strony z thin contentem (mało unikalne treści, automatycznie generowane, niskiej jakości). Niewykluczone, że nastąpi korekta i sytuacja się nieco ustabilizuje, ponieważ pojawiły się głosy, jakoby aktualizacja sprawiła, że w niektórych przypadkach pierwsze lub zerowe miejsca zyskały np. nieaktualizowane treści.
Tradycyjnie, ciężko przygotować się na aktualizację, a najlepszym sposobem jest po prostu dbanie o jakość strony i jej jak najlepsze zoptymalizowanie. Google robi porządki, stawiając na jakość, eksperckość i autorytet w branży.
Więcej bardziej szczegółowych informacji pod adresem: https://www.searchenginejournal.com/google-update-analysis/367604/
Rafał Cała z Senuto dokonał bardzo ciekawej analizy trendów wyszukiwania związanych z wakacjami, sprawdzając jak wpłynął na nie koronawirus. Oczywiście nie powinno nikogo dziwić, że zainteresowanie zagranicznymi wyjazdami spadło niemal do zera. Niepewność sytuacji, poczucie zagrożenia i rządowe zalecenia skutecznie zniechęcają ludzi do planowania międzynarodowych wojaży. Duże wzrosty zanotowały za to “domki nad jeziorem” – dają poczucie izolacji, bezpieczeństwa. I nie ma potrzeby rozkładania parawanu.
Pełna analiza na stronie: https://www.senuto.com/pl/blog/koronawirus-turystyka/
Na fali rozpaczliwych apelów przedsiębiorców i firm stojących na skraju bankructwa w związku z sytuacją epidemiczną, Google uruchomiło nową funkcjonalność w zakładce Moja Firma. Można dodać do swojej głównej wizytówki informacje o darowiznach lub kartach podarunkowych, które pomogą biznesowi przetrwać czas zamknięcia. Dla klientów to możliwość wsparcia swoich ulubionych przedsiębiorstw. Na ten moment, przy przekazywaniu darowizn, Google współpracuje z PayPalem i GoFundMe. Przedsiębiorca, który chce skorzystać z tej funkcji, musi mieć zweryfikowane konto na jednej z tych platform.
Informacje jak i kto może skorzystać pod linkiem: https://support.google.com/business/answer/9872059
Nowość przydatna w pracy i w domu. Google mówi, że dla wszystkich, ale umówmy się, bardziej dla tych, którzy nie znają umiaru w ilości otwartych jednocześnie kart ? Od 13 maja istnieje możliwość otagowania każdej karty i połączenia je w grupy. Te można nazywać po swojemu i przypisać im ulubione kolory. Jeżeli jesteś więc osobą, która uwielbia robić wiele rzeczy naraz i przerzucać się między jedną a drugą otwartą stroną – to rozwiązanie dla Ciebie.
Jak to zrobić? Instrukcja w linku poniżej.
https://www.blog.google/products/chrome/manage-tabs-with-google-chrome/
Ostatni czas dla prawie całego świata (z wyjątkiem Antarktydy) był bardzo specyficzny. Dużo contentu mozolnie przygotowywanego przez wcześniejsze miesiące stało się bezużyteczne. Jeżeli tworzysz treści dla którejś z branż mocno dotkniętych przez COVID-19, warto zapoznać się z poniższym materiałem.
Dowiesz się z niego, że np. w turystyce warto większy nacisk położyć na kwestię ubezpieczeń; warto doradzać w zakresie pracy zdalnej; promocje w e-commerce mają się lepiej niż kiedykolwiek; w kontekście zdrowia królują sposoby na wzmocnienie odporności.
Niezależnie od branży, w jakiej piszesz treści – staraj się przekazywać dużo pozytywnej energii i budujących treści!
https://moz.com/blog/what-readers-want-during-covid19
Odpowiedź na to pytanie nie jest oczywista. Warto je jednak sobie zadać zawsze przed rozpoczęciem tekstu. Pierwszą zależną odpowiedzi jest odbiorca. Jeżeli kierujesz swoją treść do szerokiego grona, na przykład podając wskazówki co należy zabrać ze sobą idąc w góry tekst powinien być krótki i zwięzły, najlepiej w formie listy. Odbiorcą jest zapewne niedzielny, okazjonalny turysta, który wybiera się pierwszy raz i pragnie gotowych rozwiązań.
Natomiast jeżeli piszesz specjalistyczny tekst dla profesjonalistów, którzy podstawy mają w małym palcu, i planują wyprawę w Himalaje – dla nich tekst może być długi. Najlepiej osadzony w konkretnej historii, ukazującej wydarzenia, z którymi dotychczas się nie zetknęli. Taki odbiorca ma sporo czasu na planowanie, a co za tym idzie na wertowanie dużych ilości treści.
Więcej cennych porad w temacie na stronie: https://contentmarketinginstitute.com/2020/04/long-form-content/
Chcesz zacząć współpracę z nami? Wypełnij formularz!
Wypełnienie zajmie Ci kilka chwil a nam pozwoli
lepiej przygotować się do rozmowy z Tobą.