Generic selectors
Tylko dokładne dopasowanie
Szukaj w tytule
Szukaj w treści
Post Type Selectors
Filtruj po kategoriach
Analityka internetowa
BLOG.re:view
Content marketing
Marketing automation
Marketing internetowy
PPC
SEO
Social media
Z życia Semahead
Wypełnij formularz
Przygotujemy dla Ciebie bezpłatną wycenę!

Dodatkowo otrzymasz bezpłatnie dostęp do kursów z marketingu internetowego.


Sezonowość a SEO

SEO
15.03.2023 Karolina Baran

Wiadome jest, że pewne okresy w roku wiążą się ze wzmożoną sprzedażą pewnych produktów, popyt na inne zaś zanika. Taka wiedza jest kluczowa dla planowania działań SEO i rozpisywania strategii długoterminowej. Zachęcamy do przeczytania artykułu, w którym wyjaśniamy, jak wykorzystać sezonowość do osiągania dobrych rezultatów w SEO i nie tylko.

 

Sezonowość a SEO – czym jest?

Każdy z nas dostrzega zmiany pór roku, regularność następowania świąt i pewne stałe elementy, które są powtarzalne w ciągu roku. Tym jest właśnie sezonowość w SEO – są to czynniki zewnętrzne, następujące regularnie, a które mają wpływ na to, co jest wyszukiwane w Google – to są święta Bożego Narodzenia, Wielkanoc, lato, zima i inne tego typu „wydarzenia”, których można się spodziewać w kalendarzu. Wydarzenia te można wykorzystać w SEO, ponieważ wpływają na to, co jest często wyszukiwane w wyszukiwarkach i jakie hasła trendują, a jakie zaś przestają być modne. Świadomość trendujących w danym okresie haseł pozwala na lepsze planowanie strategii SEO oraz jej egzekwowanie. Zasadniczo sezonowość opera się na: 

– porach roku – lato, jesień, zima, wiosna, czyli sezonach w roku i zmianach pogodowych;

– wydarzeniach – Boże Narodzenie, Black Friday, Halloween, Dzień Kobiet, Walentynki, czyli stałe wydarzenia w ciągu roku, których można się spodziewać. 

Sezonowe SEO pozwala na maksymalizacji wejść na stronę z kanału organic w momencie gdy zainteresowanie produktem jest największe. Potencjalnie może to zwiększyć ruch na stronie, ponieważ w momencie gdy dana fraza trenduje, to pozycjonowana strona już tylko czeka na wysokich pozycjach, by przechwycić tyle ruchu, ile się tylko da. To wielka przewaga konkurencyjna, dość prosta do osiągnięcia, gdyż sezony są proste do przewidzenia, a dają długoterminowe korzyści.

 

Czy mogę prowadzić działania SEO tylko w sezonie wysokim?

Niektórzy właściciele sklepów sezonowych chcieliby przyoszczędzić w związku z tym rezygnują z SEO na czas  obniżonych obrotów, wracając tylko w momencie, w którym sprzedają najwięcej. Czy to dobre rozwiązanie? Czy tak można? Wszystko można, jednak rekomendowane jest prowadzenie stałych regularnych działań, które procentują nie tylko w jednym okresie wzmożonego ruchu, ale przez cały rok. SEO nie działa natychmiast, SEO to proces, który jest rozłożony w czasie. Nie ma magicznej SEO-różdżki, która po przyłożeniu sprawia, że pozycje rosną. To jest codzienna praca optymalizacyjna, która dopiero po jakimś czasie przynosi rezultaty. Dlatego też w czasie wysokiego sezonu, lepiej zainwestować w Google Ads, tak by od razu dotrzeć do potencjalnie zainteresowanych klientów, SEO zaś prowadzić regularnie cały rok, by frazy sezonowe  był na wysokich pozycjach niezależnie od sezonu. 

Mówi się, że nim zobaczymy pierwsze rezultaty z działań SEO, należy poczekać około trzech miesięcy. Jest to oczywiście data umowna, niekiedy poprawki wpływają na pozycje ad hoc, innym zaś razem cuda nie dzieją się od ręki. Jednak bez wątpienia konkurencja na rynku nie będzie wstrzymywała działań, dlatego też należy rozważyć, czy oddajemy konkurencji pole do działania i dobrowolnie wycofujemy się z rynku na czas niskiego sezonu.

 

Co można robić w SEO poza sezonem?

Sezon niski to idealny czas na działania SEO – spokojne i zrównoważone. Co można robić? Wszystko to, na co nie ma czasu standardowo! 

  • To czas na prowadzenie spokojnego i przemyślanego link-buildingu. Można dobrać odpowiednie miejsca do publikacji linku, bez stresu i presji. Mało tego można zbudować solidny profil linków dla podstron, które swój wysoki sezon mają później. 
  • Można prowadzić rozwój contentu, napisać na spokojnie długie i wyczerpujące treści, które będą odpowiadały na zagwozdki użytkowników. Mało tego! Można prowadzić blog, który być może tuż po opublikowaniu nie będzie miał widoczności, ale w pewnym momencie wystrzeli, gdy tylko sezonowość wzrośnie. 
  • Z powodzeniem można tworzyć landing page, które przydadzą się w późniejszym czasie. Takie LP-ki nie muszą być promowane ani też dostępne z poziomu menu głównego, tylko mogą istnieć w przestrzeni witryny, a dopiero w okolicy sezonu zostać podlinkowane. 
  • Można stworzyć kalendarz treści – skoro wiadomo że branża jest sezonowa i poszczególne frazy trendują w danym terminie to warto to wykorzystać i publikować treści pasujące do danego okresu sprzedażowego. Kalendarz ten może być bazą pomysłów. 
  • Sprzedawać! To iż np. wychodzimy z sezonu zimowego, nie będzie już takiego popytu na łyżwy to nie oznacza, że nie można łyżew sprzedawać. Wręcz przeciwnie! Łowcy okazji tylko czekają na posezonowe wyprzedaże i promocje. Do nich również możemy skierować komunikaty, które zachęcą do nieszablonowego zachowania w postaci zakupu łyżew w marcu.

 

Jak robić SEO sezonowe?

Kiedy zacząć robić SEO-sezonowe? 

Przed sezonem. Jeśli zacznie się w trakcie wysokiego sezonu to będzie już dużo za późno i szansa zostanie przegapiona. Google nie indeksuje niczego od razu, na dobrą sprawę zajmuje mu bardzo dużo czasu przeskanowanie treści, dlatego też należy mu dać czas, by odczytał treść a następnie umieścił ją w SERP na stosownej pozycji. 

Analiza fraz kluczowych i identyfikacja tych sezonowych

Na początku działań SEO, specjaliści próbują zidentyfikować frazy pasujące do danej strony i najlepiej opisujące zawartość witryny. Doświadczony SEO specialist szybko zauważy, że niektóre frazy różnią się jakościowo od innych i nie wszystkie mają takie samo natężenie wyszukiwalności przez cały rok. Do identyfikacji fraz można wykorzystać np. Senuto, które prezentuje estymowaną sezonowość danej frazy.

 

 

Jak widać, kremy do opalania mają pik wyszukiwalności w środku roku, co jest zgodne z logiką. Gdy wejdziemy głębiej w dane dotyczące wyszukiwalności danej fazy dowiadujemy się, że sezon rozpoczyna się od maja a kończy w sierpniu. 

 

 

Badanie fraz może się odbyć również z wykorzystaniem Google Trends, który, jak sama nazwa wskazuje, prezentuje trendy w wyszukiwarce. Narzędzie to pozwala na zawężenie wyszukiwania do poszczególnych miast, zobaczenie, które frazy są popularne w danym czasie i poznanie szczegółowych wyników wyszukiwalności dla danych obszarów.  

Poniżej porównanie fraz: narty i rower.

Porównanie fraz w Senuto: narty i rower

Jak widać są to frazy, które nieomal komplementarnie sobie odpowiadają – gdy jest wysoki sezon na narty, to jest niski na rower i odwrotnie. Takie zbadanie fraz pozwoli na skonstruowanie strategii SEO, która będzie odpowiadała potrzebom użytkowników w danej chwili. 

To przykład tego, jak można wykorzystać zainteresowania komplementarne – ktoś kto jest zainteresowany nartami, prawdopodobnie jest również zainteresowany innymi dyscyplinami sportowymi. Jeśli nie może jeździć na nartach, to co robi? Tutaj warto stworzyć personę, która ma zestaw konkretnych cech i na podstawie tych cech zachowuje się w określony sposób. 

To są dość logiczne przykłady. Z bardziej zaskakujących:

 

Zaskakujące wyniki fraz z Google Trends

 

Gry planszowe stanowią popularny prezent na święta, dlatego też w okolicy grudnia następuje wzmożone zainteresowanie planszówkami. Święta sprawiają, że nawyki i wzorce wyszukiwań się zmieniają, co warto wykorzystać do kształtowania strategii SEO. 

Tworzenie odpowiednich kategorii i landing page

Jak już wiemy, jakie frazy sezonowe rankują i są często wyszukiwane w danym sezonie to teraz należy je przyporządkować do poszczególnych kategorii i podstron. Jeśli takowych nie ma na danym serwisie to należy je stworzyć. Warto pamiętać przy tworzeniu adresu URL danej kategorii, by nie umieszczać w niej daty ani roku – te podstrony mają być na lata i być w miarę możliwości uniwersalne. Po wysokim sezonie nie zostaną usunięte, tylko zrecyklingowane za rok. 

Przeanalizowanie istniejącego już contentu na stronie

Warto przyjrzeć się już istniejącemu contentowi i zbadać, czy coś można wykorzystać w pozycjonowaniu sezonowym. Przekształcenie istniejącej już treści jest szybsze i może generować szybszy zysk. Treści, które mają potencjał sezonowy powinny zostać zoptymalizowane pod stosowne frazy kluczowe oraz powinny odpowiadać na konkretne potrzeby i problemy użytkowników. Treści sezonowe mają te zaletę, że są wielokrotnego użytku. Chowasz je i wyciągasz za rok, strzepujesz kurz, zmieniasz datę i masz tekst – jak nowy. 

Napisanie treści

Jeśli jednak nie ma czego recyklingować, to sezonowość w SEO wymaga napisania dobrych treści, które gospodarują frazy sezonowe. Jak zostało wyżej wspomniane – opisy są ważne! Dlatego, jeśli chcemy rankować na frazy sezonowe treści powinny zostać napisane, dodane na stronę i zaindeksowane wcześniej, tak by Google mógł zrozumieć i przyporządkować znaczenie danego opisu do danej podstrony. 

 

SEO intext baner CTA

 

Linkowanie zewnętrzne

Zbudowanie prawidłowego profilu linków trwa, ponieważ poprawny profil linkowy budowany jest stopniowo – tylko wówczas wygląda na naturalny i zdobywany bez ingerencji SEO Speca. 

Analiza danych

Poza sezonem można się zająć rzeczami, na które standardowo brakuje czasu – takich jak analiza danych i badanie, co działa, nie działa, co wzmocnić, czego zaniechać. To jest przestrzeń na samokrytykę i doskonalenie podejmowanych działań. 

Analiza konkurencji 

Nie ma większego wyrazu uznania niż inspiracja – dlatego też rekomendowanym działaniem jest inspirowanie się konkurencją. Co konkurencja robi, że jest wysoko? Kiedy działa? Gdzie linkuje? Jak linkuje? Analiza konkurencji SEO to jedno z podstawowych działań – Google to ranking, więc nigdy nie rozpatruje danej witryny w oderwaniu od innych, tylko ocenia je poprzez porównanie. Dlatego też dobra strategia SEO powinna opierać się na porównaniu z konkurencją. 

 

Czy sezonowość ma znaczenie tylko w B2C?

Sezonowości można również wykorzystać, pracując w B2B – tylko w tym wypadku Walentynki nie mają aż takiego znaczenia jak np. budżetowanie na kolejny rok. Niestety sezonowość w B2B  jest trudniejsza w identyfikacji i potencjały wyszukiwań są zupełnie inne (dużo niższe niż standardowo), ale również w takim wypadku można wykorzystać SEO-sezonowe. 

 

SEO a sezonowość: podsumowanie

Rezygnowanie z SEO w trakcie niskiego sezonu jest tylko pozorną oszczędnością. Warto wykorzystać ten czas na dopracowanie strategii i zbudowanie rzeczywistej widoczności, która przetrwa więcej niż jeden sezon. Jest multum prac – począwszy od content marketingu a skończywszy na linkbuildingu w SEO, które wymagają stałego zaopiekowania. Przemyślana i konsekwentna strategia SEO uwzględnia sezonowość – zadbaj o to w swoim serwisie! 

 

Zapisz się do newslettera i otrzymaj bezpłatnie e-book!
Zapisz mnie

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Chcesz zacząć współpracę z nami? Wypełnij formularz!

Wypełnienie zajmie Ci kilka chwil a nam pozwoli
lepiej przygotować się do rozmowy z Tobą.

Wypełnij formularz