Zajrzyj na swoją pocztę, aby poznać szczegóły oferty ;)
Tymczasem, sprawdź nowości na naszym blogu semahead.agency/blog/
Zespół Semahead
Do korzyści posiadania firmowej strony na Facebooku nie trzeba już chyba nikogo przekonywać. Cokolwiek robisz – Twoi klienci prawdopodobnie od dawna tam są. Szkoda więc tracić cenną szansę dotarcia do nich – tym bardziej, że najpopularniejsze medium społecznościowe pozwala nam naprawdę wiele zdziałać (za darmo). Od czego zacząć prowadzenie fanpage’a na Facebooku?
Z tego artykułu dowiesz sie między innymi:
Założenie i prowadzenie fanpage’a marki – z technicznego punktu widzenia – nie wymaga żadnych specjalnych umiejętności. W tym artykule nie będziemy więc tłumaczyć Ci, gdzie kliknąć i którą opcję wybrać. Kreator stron Facebooka jest na tyle intuicyjny, a sam Facebook posiada na tyle dokładny support ze szczegółowymi instrukcjami krok po kroku – że pisanie kolejnego artykułu na ten temat nie miałoby większego sensu.
Dlatego celem tego tekstu jest raczej wskazanie kilku aspektów, które bywają często marginalizowane lub pomijane przy prowadzeniu fanpage’a. Na profilach bardzo wielu marek można zauważyć, że nie “wyciskają” one z opcji Facebooka 100% możliwości dotarcia do swojej grupy docelowej i pomijają wiele elementów firmowej strony, które w znacznym stopniu pomogłyby im (za darmo!) dotrzeć do odbiorców.
Płatna promocja postów oraz reklamy na Facebooku są jak najbardziej wskazane. Z pewnością minęły już czasy bezgranicznej wiary w zasięgi organiczne. Zanim jednak “dopalisz” swoje treści, zrób wszystko, aby jak najwięcej użytkowników pozyskać organicznie – każdym możliwym sposobem. W końcu po co płacić za to, co można mieć za free?
A zatem jak założyć stronę firmową na Facebooku, aby „wycisnąć” maksimum potencjału tego medium? Oto 7 wskazówek, które ułatwią Ci to zadanie!
Strona firmowa na Facebooku powinna być spójna z pozostałymi elementami strategii komunikacyjnej Twojej marki. Nie ma większego sensu zakładania i prowadzenia fanpage’a, jeśli robisz to tylko ze względu na to, że:
a. wszyscy go mają,
b. każdej marce wypada być na Facebooku.
Strona firmowa, na której wyraźnie widać brak pomysłów, wtórność i przypadkowość treści z pewnością nie gra na Twoją korzyść. Dlatego zanim założysz stronę, pomyśl o tym:
Stworzenie precyzyjnych odpowiedzi na te pytania to gwarancja tego, że wystartujesz od razu z dobrej pozycji. A być może nawet w krótkim czasie wyprzedzisz tych, którzy są na Facebooku już od dawna. Informacje te tworzą bowiem elementy składowe Strategii Komunikacyjnej. Nazwa tego dokumentu została celowo zapisana wielkimi literami. Strategia powinna być dla Ciebie jak Biblia. To Twój najważniejszy przewodnik, wyznaczający szlaki wśród zagmatwanych ścieżek krainy zwanej Social Media. Rozpoczynanie prowadzenia fanpage’a firmowego bez przygotowania strategii jest jak podróż samolotem na obcy kontynent – bez mapy, dokumentów, bagażu i telefonu. Zadbaj o to, aby się nie zgubić!
Czy wiesz, że nie każda strona firmowa na Facebooku jest taka sama? Portal stworzył dedykowane szablony stron dla określonych rodzajów działalności biznesowych.
Możesz wybrać szablon dedykowany m.in.:
Poszczególne szablony stron różnią się między sobą m.in rodzajami zakładek (kart) czy przycisków CTA. Niektóre z nich posiadają funkcje dodatkowe, których nie znajdziesz w innych.
Pamiętaj, że niezależnie od wyboru szablonu możesz także decydować o tym, z jakich kart ma składać się Twoja strona, a które nie są Ci potrzebne. Szablony i karty możesz także dowolnie zmieniać i dostosowywać na późniejszych etapach istnienia stron. Dzięki dedykowanym szablonom prowadzenie Facebooka firmowego stanie się łatwiejsze, a strona zyska na przejrzystości.
Chociaż cover photo nazywane jest “zdjęciem w tle” – w istocie jest to element strony, który zdecydowanie znajduje się na pierwszym planie. Cover photo ze względu na swój rozmiar w naturalny sposób przykuwa uwagę i rzuca się w oczy zaraz po wejściu na Twój fanpage. Siłą rzeczy, każdy na niego spojrzy – dlatego szkoda nie wykorzystać takiej okazji na przyciągnięcie uwagi odbiorcy!
Nie traktuj cover photo jako zwykłego tła! Jest ono nie tylko ozdobą, ale przede wszystkim wizytówką Twojej marki na Facebooku. Dlatego – prócz atrakcyjnego zdjęcia (lub kolażu zdjęć), warto umieścić na nim kluczową informację (np. o tym, czym się zajmujesz), motto firmy lub CTA (bezpośrednią zachętę do działania). To także doskonałe miejsce do wyeksponowania bieżącej oferty czy promocji.
Pamiętaj, że cover photo nie powinno być elementem ustalonym raz na zawsze – warto zmieniać je od czasu do czasu, przynajmniej sezonowo.
Pokuś się o nowe zdjęcie w tle zawsze wtedy, gdy masz do przekazania swoim odbiorcom istotny komunikat taki jak np.:
• poszerzenie asortymentu o nowy produkt czy usługę,
Źródło: https://www.facebook.com/paczkomaty
Źródło: https://www.facebook.com/BiedronkaCodziennie
• interesującą akcję promocyjną lub sezonową:
Źródło: https://www.facebook.com/drogeriapigment
Źródło: https://www.facebook.com/IKEApl
• chcesz po prostu “zrobić sezonowy klimat” – np. na Boże Narodzenie lub wakacje.
Źródło: https://www.facebook.com/LoodIsGood
Wiele marek dodaje posty na swoich fanpage’ach w sposób mocno przypadkowy. Co za tym idzie, pojawiają się tam produkty (dużo produktów), słodkie kotki i widoczki z wakacji. A to wszystko w niemniej przypadkowym układzie graficznym i kolorystyce.
Nie pozwól, aby Twoi odbiorcy dostali oczopląsu od nadmiaru kolorów i czcionek. Prowadzenie fanpage’a na Facebooku wymaga odrobiny zmysłu estetycznego 😉. Postaw na spójny Key Visual, najlepiej ograniczony do 1-2 (lub maksymalnie kilku pasujących do siebie) kolorów przewodnich. Uporządkowany i spójny graficznie profil jest przyjemny dla oka (nasz mózg lub to, co uporządkowane) i już na wstępie wydaje się przemyślany i bardziej interesujący.
Spójny Key Visual fundacji Akademia Przyszłości. Źródło: https://www.facebook.com/akademia.przyszlosci/
Tym bardziej, że graficzny porządek (nie mylić z nudą!) jest jak sygnał dla mózgu, że przyswajanie treści nie wiąże się z nadmiernym wysiłkiem, a raczej z przyjemną satysfakcją. Krótko mówiąc – i świadomie i podświadomie – Twój użytkownik doceni spójność i porządek.
Profil prowadzony “z doskoku” nigdy nie przyniesie Ci takich wyników jak ten z regularnymi publikacjami. Zadbaj o to, aby nowe posty pojawiały się przynajmniej raz w tygodniu.
Zależnie od wielkości profilu czy np. różnorodności Twojego asortymentu możesz publikować nawet i codziennie. Ale już kilka postów dziennie prawie na pewno będzie odbierane przez Twoich użytkowników, jako nachalny spam. Tym bardziej, że przy takiej ilości ciężko o zadowalającą jakość. Dobrym pomysłem będzie więc prowadzenie fanpage’a na Facebooku według ustalonego harmonogramu.
Tip: Planuj posty z wyprzedzeniem! Przygotowany z wyprzedzeniem harmonogram na cały miesiąc ułatwi Ci pracę.
Komunikację w mediach społecznościowych warto podzielić na kilka cykli tematycznych. Zależnie od rodzaju Twojej działalności może to być np.:
Pamiętaj jednak, że każdy cykl postów powinien odpowiadać konkretnym celom biznesowym i być skierowany do określonej persony (person). Skąd je wziąć? Wróć do punku pierwszego.
Rada: Brakuje Ci pomysłu na treści? Wykorzystaj to, co już masz! Dowiedz się, czym jest recykling treści i jak stosować go w praktyce! Dzięki recyklingowi prowadzenie fanpage’a na Facebooku stanie się łatwiejsze nawet wówczas, gdy brakuje Ci czasu.
Cokolwiek publikujesz, pamiętaj o tym, że media społecznościowe z założenia są miejscem dialogu (a nie Twojego monologu ;). Dlatego nie blokuj użytkownikom takiej możliwości, kiedy zaobserwujesz jej kiełkujące zalążki. Chodzi tu oczywiście o stałą moderację i odpowiadanie na komentarze użytkowników.
Warto mieć na uwadze, że w obecnych czasach użytkownicy Facebooka coraz mniej chętnie komentują posty. Po pierwsze – na ich wallu pojawia się coraz więcej treści. Miłośnicy intensywnego scrollowania widzą ich dziennie nawet kilka tysięcy! Po drugie, coraz więcej osób ma obiekcje przed wypowiadaniem się na otwartych stronach czy grupach (od razu zapala się lampka: kto ze znajomych to zobaczy?). Zupełnie inne, ożywione dyskusje kwitną natomiast na grupach zamkniętych (prywatnych).
Pokaż więc swoim użytkownikom, że doceniasz fakt, iż zadali Ci pytanie (nawet, jeśli nie do końca jest ono dla Ciebie wygodne!). Nie unikaj odpowiedzi – zachęcaj do dalszej dyskusji! Zapytaj użytkowników o opinię, oznaczając ich imiennie – zazwyczaj sprawia to, że czują się wyróżnieni. Pamiętaj, że nikt nie lubi pisać pierwszego komentarza – od czasu do czasu możesz więc zacząć Ty sam!
Nie pozostawiaj działań na swojej stronie samym sobie! Zaglądaj do Statystyk Facebooka – obecnie jest to już na tyle rozbudowane narzędzie, że na jego podstawie możesz dowiedzieć się naprawdę wiele o skuteczności Twojej komunikacji. Na co warto zwracać uwagę? Przede wszystkim sprawdzaj, które z Twoich postów cieszą się największą popularnością, jeśli chodzi o zasięg i liczbę reakcji. Pod którymi wywiązała się dyskusja a które przeszły bez echa?
Warto zaglądać do statystyk strony firmowej, gdzie sprawdzisz m.in. zasięg i aktywność dla poszczególnych postów/ typów postów.
Warto mieć na uwadze także liczbę kliknięć w posta oraz przejść na stronę z linka, który zamieszczasz w jego treści. W Google Analytics możesz ponadto monitorować ilość transakcji, których źródłem były posty na Facebooku.
Po pewnym czasie prowadzenia analizy z pewnością będziesz mógł wyciągnąć wnioski i dostrzec tendencje dotyczące odbioru Twoich treści. Jeśli Twój profil działa prężnie (np. wrzucasz po kilka postów tygodniowo), tendencje zaobserwujesz już po kilku tygodniach. Jeśli posty publikujesz rzadziej (np. raz w tygodniu), wnioski warto wyciągać mając już perspektywę z kilkumiesięcznych obserwacji.
Nie lubisz analizować, komentować, odpowiadać, publikować, planować? Zostaw prowadzenie fanpage’a na Facebooku pasjonatom-specjalistom, a sam zajmij się ważniejszymi zadaniami w Twojej firmie! Skontaktuj się z nami!
Bardziej intuicyjny układ, uproszczona nawigacja pomiędzy stroną firmową a profilem osobistym, nowe funkcje bezpieczeństwa, a także dedykowany kanał informacyjny – to tylko kilka zmian, które 6 stycznia pojawiły się na Facebooku. Jedną z najbardziej kluczowych nowości jest także usunięcie polubień strony i skupienie się na osobach obserwujących. Co jeszcze w pierwszych dniach 2021 zmienił gigant z Menlo Park?
Początek roku to dla Facebooka najlepsza okazja do wprowadzenia od dawna zapowiadanych zmian. W założeniu mają one ułatwić użytkownikom osiąganie założonych celów biznesowych budowanie trwałej społeczności odbiorców. Co nowego pojawiło się w socialowym gigancie?
Jedna ze zmian, które w dużym stopniu mają ułatwić korzystanie z Facebooka, wiąże się z przeprojektowaniem interfejsu przełączania pomiędzy kontem osobistym a firmowym. Odświeżony został wygląd i sposób działania oraz poprawiona została przejrzystość funkcjonalności. Dzięki temu łatwiejsze będzie przeglądanie takich elementów strony firmowej, jak historia, posty oraz najważniejsze informacje kontaktowe.
Jest to chyba najszerzej omawiana zmiana, którą wprowadza gigant z Menlo Park. W nowym interfejsie zabraknie polubień strony, a nacisk będzie położony na osoby obserwujące.
– Poprzez tę zmianę chcemy uprościć sposób, w jaki ludzie łączą się z ich ulubionymi stronami. W przeciwieństwie do polubień, obserwatorzy strony reprezentują osoby, które mogą otrzymywać aktualizacje ze stron, co pomaga osobom publicznym lepiej określić ich grupy odbiorców – tłumaczy Asad Awan, dyrektor ds. kontaktów publicznych i monetyzacji Facebooka.
Od teraz jeszcze precyzyjniej będzie można zarządzać technicznym aspektem naszej strony na Facebooku. Wprowadzona została możliwość bardziej precyzyjnego przypisywania i zarządzania uprawnieniami administratora, które powiązane będą z faktycznie wykonywanymi obowiązkami.
– Od teraz dla przykładu możesz przyznawać różne poziomy dostępu do zarządzania określonymi zadaniami, w tym statystykami, reklamami, treścią oraz aktywnością i wiadomościami społeczności. Zapewni to również bezpieczeństwo i integralność konta – wyjaśnia Asad Awan.
W pages od teraz pojawią się aktualności, dzięki którym będzie można dołączać do rozmów, śledzić trendy, wchodzić w interakcje oraz angażować użytkowników. W kanale znajdą się także sugestie odnośnie stron, grup oraz popularnych treści.
– Aby rozmowy na stronie były bardziej widoczne dla szerszej publiczności i częściej pojawiały się w kanale aktualności ich obserwatorów, komentarze osób publicznych będą umieszczane na górze sekcji komentarzy. Użytkownicy będą również mogli obserwować strony bezpośrednio z komentarzy i postów z rekomendacjami – tłumaczy dyrektor ds. kontaktów publicznych i monetyzacji Facebooka.
Co jednak ciekawsze gigant z Kalifornii wprowadza nowy format pytań i odpowiedzi. Od teraz każdy właściciel strony będzie mógł zorganizować swoją własną sesję Q&A, która zakończy się automatycznie po 24h. Daje to możliwość zadawania pytań przez użytkowników i nieprzypadkowo nawiązuje do formatu, który należy do jednego z najpopularniejszych na platformie YouTube. Więcej szczegółów: Jak zorganizować sesję pytań i odpowiedzi na swojej stronie?
Facebook po raz kolejny udoskonala na swojej platformie kwestie związane z bezpieczeństwem. Poprawiony został algorytm wykrywający niedozwolone treści (takie jak szerzenie nienawiści, przemoc, spam, treści erotyczne oraz podszywanie się pod inne osoby).
– Ciągle zwiększamy widoczność zweryfikowanej plakietki, aby ułatwić identyfikację postów i komentarzy z autentycznych stron i profili. Komentarz zweryfikowanej strony do publicznego posta innej strony może pojawić się wyżej w sekcji komentarzy i być widoczny w kanale aktualności – mówi Asad Awan.
Socialowy gigant już teraz podkreśla, że to dopiero początek nowości, które pojawią się w 2021 roku. Szczegółowo o wszystkich zmianach można przeczytać przede wszystkim w centrum pomocy.
Tradycyjnie w przypadku zmian pojawia się podstawowe pytanie: jak wpłyną one na nasze codzienne funkcjonowanie w social mediach?
– Zmiana w wyglądzie Facebooka od dawna była wyczekiwana chyba przez wszystkich użytkowników. W końcu jest to już najwyższy czas na odświeżenie interface oraz UX, co zdecydowanie ułatwi korzystanie z największego portalu na świecie. Z punktu widzenia działań płatnych warto tutaj zwrócić uwagę na jeden aspekt: samo obserwowanie strony zamiast dotychczasowego połączenia obserwowania oraz polubień może wymusić zmianę strategii promocji strony (działania contentowe, reklamowe itp.). Oczywiście jesteśmy na to przygotowani. Warto tutaj także podkreślić fakt, że jak większość zmian, ta również może na początku mieć pewne niedoskonałości, które z czasem zostaną naprawione. Trzeba więc na bieżąco obserwować efekty, które się pojawią – tłumaczy Anna-Maria Juraszek, paid social media specialist w Semahead.
Aby w pełni wykorzystać potencjał, który posiada Twoja strona na Facebooku – powierz działania w social mediach specjalistom. Skontaktuj się z nami, a przedstawimy Ci najkorzystniejszą ofertę, dopasowaną do Twoich potrzeb.
/Na podstawie „Introducing the New Pages Experience„/
Nie ulega wątpliwościom, że aby sprostać oczekiwaniom współczesnego Klienta i zwiększyć skuteczność działań marketingowych, warto wkroczyć do świata mediów społecznościowych. Istnieje wiele kanałów, które są bardziej i mniej popularne – czy każda marka powinna być obecna w każdym medium?
Z tego artykułu dowiesz się między innymi:
Na początek nieco statystyk. Penetracja social media w Polsce wynosi 50%, co oznacza, że aktywnych użytkowników tych platform jest 19 milionów (Raport Digital 2020: Poland). W mediach społecznościowych Polacy spędzają średnio 2 godziny dziennie, a kanały, które cieszą się wśród nich największą popularnością (pomijając komunikatory), to:
Jak widać, Internauci nie próżnują i wykazują sporą aktywność na naprawdę wielu platformach. Nie oznacza to jednak, że Twoja firma musi mieć konto we wszystkich serwisach. W jakich zatem powinna być aktywna?
Aby podjąć trafną decyzję, pod uwagę należy wziąć choćby demografię klientów oraz użytkowników portali – w niektórych kanałach przeważają przedstawiciele danej płci czy określone grupy wiekowe. Innymi słowy – musisz upewnić się, czy akurat Twoja grupa docelowa (lub jej istotna część) z danego medium w ogóle korzysta.
Drugim kryterium jest specyfika danych kanałów społecznościowych. Każdy z nich oferuje bowiem różne możliwości publikacji treści, a one same mają odmienny charakter. Z tego względu tworzony content musi być dostosowany do charakteru platform i oczekiwań użytkowników. Nie każda jednak firma może na wysokim poziomie wpasować się do każdego kanału social media – nie tylko z powodów finansowych.
Poniżej przedstawiamy krótkie informacje na temat najpopularniejszych kanałów social media. Na ich podstawie można wybrać serwisy najbardziej dostosowane do marki, zwiększając szanse na prowadzenie efektywnych działań. Jest to szczególnie pomocne dla mniejszych firm, wkraczających dopiero do świata social media.
Na pierwszy ogień – Facebook. Jak podaje NapoleonCat, serwis pozwala docierać do 53% kobiet i 47% mężczyzn w Polsce. Największą grupę stanowią osoby między 25 a 34 r.ż. (26,8%), nieco mniej, bo 21,3% osoby w wieku 18-24 i 35-4.4 lat. Posiadając produkty czy usługi dedykowane do osób w tym wieku, masz szanse na dotarcie do sporej ilości osób.
Nieco młodsze i starsze osoby także mają konta w serwisie, więc w przypadku kierowania komunikacji do tych grup, nie warto rezygnować z bycia na Facebooku. Co więcej, w przypadku starszych osób ten serwis jest zazwyczaj jedynym medium społecznościowym, z którego korzystają. Warto wykorzystać więc możliwość dotarcia do osób z pokolenia X i Baby Boomers poprzez Facebooka, nie ograniczając się tylko do form ALT.
Internauci korzystają z Facebooka, aby utrzymywać kontakt z rodziną i znajomymi. Jak wskazuje HubsSpot, blisko połowa użytkowników poszukuje na portalu także informacji i newsów. Warto wykorzysta ten fakt, publikując content typu hub oraz dzieląc się nowinkami – czy to branżowymi, czy związanymi ze swoja ofertą.
Facebook jest kanałem, który można doskonale zaadaptować do każdego biznesu. Publikacja linków do bloga firmowego, zamieszczanie katalogu sklepu, transmisje live, prowadzenie grup czy postowanie zdjęć i video… możliwości dla marki w tym medium są ogromne, a ich skuteczność – potwierdzona wieloma case studies. Istotne wsparcie sprzedaży i precyzyjne możliwości targetowania reklam sprawiają, że wiele marek wykorzystuje w swojej strategii platformę Zuckerberga.
Przykładem firmy, która sprawnie zarządza swoim profilem na Facebooku jest Predator – marka produkująca sprzęt dla graczy. Na fanpage znajdziemy posty angażujące, materiały video, cross postowanie w ramach own media, posty promujące dane produkty czy konkursy.
Nieco inne możliwości stwarza Instagram, w którym pierwsze skrzypce grają zdjęcia oraz video. Tutaj dysproporcja między płciami jest większa, ponieważ kobiety stanowią 58,7% użytkowników, a mężczyźni – 41,3%. Dodatkowo mamy tutaj młodszą społeczność niż w przypadku Facebooka, gdyż tworzy ją większy odsetek osób w wieku 13-17 lat i sporo mniejszy odsetek osób od 35 lat. Wejście na Instagram warto więc rozważyć, jeżeli nasze produkty kierujemy głównie do osób w wieku 18-34 lat, ponieważ jest to najmocniejsza grupa wiekowa na portalu.
Demografia użytkowników to nie wszystko. Duże znaczenie ma profil działalności firmy oraz to, co będziemy prezentować w postach. Instagram to „granie” estetyką. Na tej platformie najlepiej odnajdą się firmy produkujące lub sprzedające odzież, kosmetyki, produkty do aranżacji wnętrz czy biżuterię. Zdjęcia przygotowanych posiłków przez restaurację czy wykonanego makijażu przez make-up artist również przyciągną uwagę odbiorców.
Nie dla wszystkich firm jednak Instagram będzie tak dobrym miejscem. Na przykład biuro rachunkowe, agent nieruchomości czy kancelaria prawna nie będą mieć możliwości wyprodukowania tak zachęcającego contentu. Z tego powodu takie firmy powinny swoje siły skupić na innych kanałach, jak Linkedin czy Twitter.
eButik.pl i DeeZee są jednymi z wielu profili, które świetnie odnajdują się na Instagramie. Zdjęcia utrzymane w podobnym stylu, przedstawianie produktów w atrakcyjnej formie na modelkach w naturalnym otoczeniu, utrzymanie estetyki i wchodzenie w interakcje z użytkownikami są w dużej mierze praktykami Insta-friendly.
LinkedIn to platforma służącą nawiązywaniu i utrzymywaniu relacji B2B, pozwalająca budować wizerunek eksperta. W tym serwisie istnieje świetne pole do dzielenia się wiedzą i pokazywania firmy od profesjonalnej strony. Jeżeli chodzi o użytkowników, to największą grupę stanowią osoby w wieku od 25 do 34 lat. Jednak tutaj warto zatrzymać się na chwilę, ponieważ społeczność Linkedina nie jest typową społecznością, gdyż na pierwszy plan wychodzi praca.
Jak podaje sam serwis, największą grupę użytkowników stanowią osoby zajmujące stanowiska seniorskie oraz osoby decyzyjne. Jeżeli chodzi o branże, w których pracują użytkownicy Linkedina, to prym wiedzie branża IT, sektor medyczny oraz branża budowlana. Przed wkroczeniem na Linkedin, warto mieć na uwadze możliwości dotarcia do danych grup zawodowych. O ile łatwiej będzie zrekrutować Office Managera, o tyle trudniej kasjera – sprzedawcę.
Obecność na LinkedInie służy nawiązywaniu kontaktów biznesowych, prezentowaniu działań CSR-owych czy prowadzeniu działań employer brandingowych. Co więcej, wspomniana platforma bezpośrednio wspomaga procesy rekrutacyjne. Dzielenie się wiedzą w postaci case study, publikacja artykułów, infografik czy linków do bloga są jak najbardziej pożądane.
Na Linkedinie miejsce znajdzie sobie każda marka, której zależy na dotarciu do innych firm, a także na bezpośrednim dotarciu do top managementu, kadry zarządzającej wysokiego i niższego szczebla oraz do przedstawicieli niszowych zawodów.
Profil Acer Polska jest przykładem dopasowania contentu do kanału. Producent elektroniki zamieszcza na profilu informacje związane z prowadzonymi projektami, linkuje do wywiadów czy artykułów z udziałem swoich ekspertów.
Kolejny popularny kanał to Twitter z ponad 2 milionami użytkowników z Polski. Największa grupa użytkowników to osoby w wieku 25-44 lat, które poszukują najświeższych wiadomości. Ograniczona liczba znaków sprawia, że twitty muszą być zwięzłe i konkretne. Domeną Twittera jest bycie “tu i teraz” i krótka żywotność treści, dlatego cenione jest bycie na bieżąco z tym, co dzieje się na świecie i tym samym na portalu.
Jak podaje Sotrender, największymi profilami w Polsce są profile informacyjne, sportowców i polityków, co dobrze oddaje charakter tego portalu. Obecność na Twitterze pozwala utrzymywać relację z dziennikarzami i innymi firmami, a także śledzić trendy.
Twitter będzie odpowiedni dla marek, które mogą regularnie twittować o treściach z największym potencjałem, jak aktualizacje z życia firmy, artykuły z bloga firmowego czy informacje o kamieniach milowych z prowadzonych projektów.
L’Oréal Polska nie jest profilem sportowca, polityka czy serwisu informacyjnego, a marki kosmetycznej. Mimo tego publikacja twittów związanych z funkcjonowaniem firmy, podejmowanymi inicjatywami i publikacja innych informacji związanych z działalnością marki, pozwala wpisać się w charakter Twittera.
Pinterest to kanał, który na pierwszy rzut oka wydaje się być podobny do Instagrama. Tu także główną rolę odgrywają zdjęcia, jednak kluczowe jest nie tyle udostępnianie, co organizowanie w grupy tematyczne, tzw. tablice. Jeżeli chodzi o użytkowników, to spośród niespełna 3 milionów Polaków, 67% stanowią panie. Najliczniejszą grupą są użytkowniczki w wieku 40-54 lat.
Podczas gdy Instagram skupia się na udostępnianiu własnych zdjęć i byciu na bieżąco z fotografiami znajomych, Pinterest skupia się na ich odkrywaniu i inspirowaniu się. Dla użytkowników na Pintereście nie tylko liczą się aspekty wizualne – wymagają oni tutorialów, instrukcji czy większego opisu, jak mogą sami skorzystać z danego rozwiązania.
Jakie treści będą najlepsze do publikacji na Pintereście? Instrukcje i tipy, grafiki w formie inspiracji oraz zdjęcia nieprzedstawiające twarzy. Strzałem w dziesiątkę mogą okazać się działania biura podróży ukazujące ciekawe i ładne destynacje, firmy finansowej przedstawiającej sposoby na zarządzanie budżetem, firmy odzieżowej zamieszczającej outfity czy siłowni prezentującej zestawy ćwiczeń.
Skrzydła rozwoju to marka Katarzyny Antonik-Heller, która działa w obszarze rozwoju osobistego. Na Pintereście publikuje atrakcyjne wizualnie grafiki, które zawierają dużą dawkę inspiracji i wiedzy.
Drugim profilem, który łączy zarówno aspekt ładnej oprawy zdjęciowej, jak i przekazywania informacji, jest profil austriackiego bloga Delight Fuel. Na wspomnianym profilu zamieszczane są atrakcyjne fotografie wypieków połączone z listą produktów. Każdy pin posiada odnośnik do strony internetowej, gdzie znajduje się cały przepis.
Jak wiadomo, na YouTube zamieszczany jest wyłącznie content w formie filmów (z wyjątkiem karty „Społeczność” stanowiącej jednak jedynie dodatek). Użytkownicy YouTube to 67% wszystkich polskich internautów, największą grupę stanowią osoby w wieku 15-34 lat.
Serwis YouTube stał się wyszukiwarką podobną do Google. Internauci poszukują tam treści zarówno edukacyjnych, jak i stricte rozrywkowych. Co prezentować na YouTube jako marka? Wszystko zależy od rodzaju prowadzonej działalności.
Mogą to być filmy ukazujące obsługę produktu, teasery produktów przed ich premierą, recenzje, testy czy poradniki – to rzecz jasna tylko niektóre z formatów. Nie można zapomnieć jednak o wysokim progu wejścia, który odróżnia ten kanał od pozostałych, ponieważ obecność na YouTube wiąże się wyłącznie z produkcją video i to wysokiej jakości, co z kolei generuje niemałe koszty.
Spośród wszystkich marek na YouTube, na uwagę zasługuje z całą pewnością kanał Castoramy. Przydatne poradniki z wykorzystaniem produktów z oferty wzbudzają duże zainteresowanie internautów – można przekonać się o tym na podstawie ilości subskrybentów i wyświetleń filmów.
Kanał, który wyróżnia się na tle innych młodą społecznością, to zdobywający coraz większą popularność Tik Tok. Jak podaje raport GetHero “Kim są polscy użytkownicy TikTok? Edycja II”, z serwisu w największym stopniu korzystają osoby w wieku 14-15 lat (37%), a osoby w wieku 9-13 lat stanowią aż 25,6% użytkowników.
Warto wspomnieć o kategoriach produktów, które są kupowane przez młodych użytkowników. Jak podaje raport Open Mobi pt. ”Użytkownik TikToka w Polsce”, tiktokerzy samodzielnie zakupują ubrania, słodycze i napoje, kosmetyki, gry, książki i gazety. Jeśli działasz w tej branży, a Twoją grupą docelową są osoby urodzone w 2. Połowie lat 90. lub później – rozważ obecność w tym kanale.
Tik Tok pozwala zamieszczać krótkie filmiki połączone z muzyką. Na portalu znajdziemy najwięcej challenge’y, dubbingów, układów tanecznych oraz pranków. Jeżeli jako marka możesz podjąć współpracę z osobą, która poprowadzi firmowy profil i wpasuje się w tiktokowy rytm, warto spróbować wkroczyć do świata Tik Toka. Na profilu pojawić się powinny tik-toki z użyciem produktu marki lub tik-toki nawiązujące go działalności marki. Jeżeli jednak nie chcesz zakładać konta firmowego na Tik Toku, pozostają działania z influencerami oraz reklamy.
Jedne z marek, które znalazły dla siebie miejsce na tym portalu, to Hangar 646 oraz Tymbark. Pierwsza z nich jest siecią parków trampolin i publikuje różne tik toki z wykorzystaniem trampolin i innych urządzeń z wnętrza obiektu. Tymbark z kolei oddał swój profil w ręce młodzieżowych influencerów, publikując wyzwania i tik toki wpisujące się w trendy.
Bezpośrednia interakcja z Klientami, precyzyjne dotarcie do potencjalnych Klientów i pozyskiwanie insightu na temat odbiorców sprawiają, że w mediach społecznościowych drzemie bardzo duży potencjał. Jeżeli zastanawiasz się, czy Twoja marka powinna prowadzić działania na każdym z kanałów, to zwróć uwagę na demografię ich użytkowników i specyfikę kanałów.
Wybranie tych portali, w których znajdują się Twoi klienci i które dają najlepsze możliwości prezentowania swojej działalności, pozwoli zmaksymalizować szanse na powodzenie działań marketingowych. Jeżeli Twoja marka nie posiada jeszcze konta w social media, to rozsądniejszym rozwiązaniem jest wybranie 1-2 kanałów i oparcie się na solidnej strategii niż rozproszenie działań na kilka kanałów social media i prowadzenie ich ad hoc.
Potrzebujesz pomocy w wystartowaniu lub prowadzeniu swojego kanału w social mediach? Jesteśmy od tego ekspertami! Zgłoś się do nas!