I fru... Twoja wiadomość już leci na nasze skrzynki!
Zajrzyj na swoją pocztę, aby poznać szczegóły oferty ;)
Tymczasem, sprawdź nowości na naszym blogu semahead.agency/blog/
Zespół Semahead by WeNet
Algorytmy wyszukiwarek od dawna biorą pod uwagę linki pochodzące z mediów społecznościowych, traktując je jako rekomendacje przy ustalaniu rankingu stron. Kluczowym elementem strategii obecności firmy w Internecie jest sposób połączenia tych dwóch elementów w celu odniesienia większego zasięgu czy chociażby zwiększenia ilości klientów.
Niestety w Polsce w dalszym ciągu synonimem Social media jest Facebook i Twitter. W tak rozumianych mediach społecznościowych wpływ Social Media na SEO jest tematem kontrowersyjnym. Tak naprawdę dyskusja ta sprowadza się do debaty na temat tzw. atrybutu nofollow. Facebook oraz Twitter stosują taki atrybut dodając go do linków w niewidoczny dla użytkownika sposób. Tym samym informują algorytmy wyszukiwarek, aby nie brały danego linku pod uwagę przy ustalaniu rankingu.
W rzeczywistości udział w takiej dyskusji nie przyniesie nam jednak ani chwały, ani żadnych korzyści. Warto więc skoncentrować się na tym, co jest w praktyce korzystne. Mowa o synergii jaka może zaistnieć pomiędzy Social Media (rozumianych jako wszystkie media o charakterze społecznościowym) a SEO.
Optymalizacja stron czy też samo pozycjonowanie jest dziedziną marketingu internetowego, która nieustannie ulega zmianie. Algorytmy wyszukiwarek są cały czas udoskonalane przez rzesze specjalistów. W rzeczywistości od momentu rosnącej popularności Social Media, coraz częściej media społecznościowe są wskazywane jako jeden z coraz ważniejszych czynników rankingowych – a więc i takich elementów, które mają bezpośredni wpływ na pozycję witryny w wyszukiwarce. Informacje o nich można chociażby znaleźć analizując dane dostępne pod adresem: http://moz.com/search-ranking-factors, gdzie zostały opisane wszystkie czynniki mające wpływ na pozycję w wyszukiwarkach. Materiały zawarte na tej stronie są przygotowywane na podstawie licznych opinii Specjalistów SEO.
Należy również wspomnieć, iż ostatnie zmiany w algorytmach wyszukiwarek mocno uderzyły w techniki, które umożliwiały w łatwy i szybki sposób manipulowanie rankingiem wyszukiwarek. Mowa o metodach wykorzystujących w głównej mierze Spam do pozyskiwania linków do strony. W związku z nieefektywnością dotychczasowych działań marketing treści coraz bardziej nabiera na znaczeniu.
Jeszcze kilka lat temu większość Specjalistów SEO z całą pewnością wykazałaby, że zazwyczaj linki pozyskiwane w serwisach społecznościowych nie mają wpływu na ranking. Takie stwierdzenia dotyczyłyby zwłaszcza tych stron, w których link jest opatrzony atrybutem nofollow. Taki atrybut informuje roboty wyszukiwarek, żeby nie uwzględniały linku w rankingu. Takiego rodzaju linki są popularne wśród największych portali społecznościowych takich jak Facebook czy Twitter. O wiele rzadziej linki oznaczone są atrybutem dofollow (jeżeli link nie jest oznaczony żadnym atrybutem, to oznacza, że posiada atrybut dofollow), aczkolwiek w przypadku for internetowych jest to często spotykane. Takie linki z pewnością mają bezpośredni wpływ na pozycję strony w wyszukiwarce.
Obecnie jesteśmy w momencie, w którym to synergia różnych działań związanych z marketingiem internetowym stanowi o sukcesie naszej firmy w Internecie. Taka synergia może zaistnieć pomiędzy SEO a kreowaniem swojej obecności w mediach społecznościowych. Podstawową wartością dla obu tych form reklamy jest udostępnianie użytkownikom treści jak najwyższej jakości.
Pamiętajmy, że to nie kryterium atrybutu linków powinno decydować o tym, gdzie chcemy dzielić się naszymi treściami z użytkownikiem lub potencjalnym klientem. Głównym wyznacznikiem przy wyborze miejsc publikacji jest możliwy ruch (a więc zainteresowanie użytkowników), jaki możemy wygenerować na swoją stronę.
Aby doszło do synergii działań pomiędzy Social Media oraz SEO istotne jest by:
Tak rozumiana strategia obecności w tych dwóch kanałach przełoży się na wzrost ruchu na naszej stronie oraz na świadomość naszej marki. To czy takie działania przełożą się np. na sprzedaż, zależy tylko od tego, w jaki sposób będziemy monetyzować pozyskany ruch.
W zasadzie, jeżeli prowadzimy jakikolwiek rodzaj biznesu, czy chociażby sam serwis internetowy, to musimy zadać sobie pytanie dotyczące potrzeb naszego użytkownika. Co więcej musimy zadawać sobie to pytanie cały czas. Odpowiedź jest kluczowa dla powodzenia całego przedsięwzięcia. Aby nasz potencjalny użytkownik, czy też klient skorzystał z naszej usługi, musimy mu ją dać w taki sposób, w jaki jej potrzebuje. Warto zobaczyć naszego klienta w trzech różnych sytuacjach:
1. Moment, w którym nasz klient uświadamia sobie, że potrzebuje danej usługi. Tutaj szczególną uwagę musimy zwrócić na potrzebę, jaką produkt ma zaspokoić. Oraz na okoliczności w jakich nasz potencjalny klient się znajduje, gdy taką potrzebę odkrywa. Na tym etapie podpowiem tylko, że warto wykorzystać dwa narzędzia, które udostępnia nam Google. Jest to Narzędzie planowania słów kluczowych oraz Google Trends. Dzięki tym narzędziom, możemy sprawdzić jak i kiedy użytkownicy szukają danej informacji.
2. Moment, w którym nasz klient szuka informacji o naszej usłudze. Tutaj szczególną uwagę należy zwrócić na miejsca, w których nasz klient może szukać informacji o jego potrzebie lub o produkcie, który chce kupić. Najczęściej będą to fora internetowe lub innego rodzaju media społecznościowe. To jest etap, w którym synergia działań pomiędzy SEO a Social Media ma bardzo duże znaczenie.
3. Moment, w którym nasz klient decyduje się na zakup naszego produktu lub usługi. Powinniśmy dowiedzieć się, dlaczego nasz potencjalny klient, kupuje produkt lub usługę u danego dostawcy (np. u naszej konkurencji), a nie u nas. Często ten element będzie zależny od powyższego punktu, czyli tego jak i gdzie nasz potencjalny klient kupuje.
W zasadzie to punkt drugi, czyli moment, w którym nasz użytkownik lub klient szuka opinii na temat produktów i firm, jest kluczowy w skutecznym planowaniu strategii marketingowej. To on determinuje miejsce i sposób, w jakim klient zrealizuje swoją potrzebę. Aby skutecznie zaplanować swoje działania należy jak najlepiej poznać klienta oraz miejsca które odwiedza.
Warto zacząć analizę od sprawdzania jakie linki posiada nasza konkurencja. Należy wykorzystać do tego jedno z dwóch narzędzi (oba niestety płatne) ahrefs.com lub majesticseo.com. Dzięki tym narzędziom możemy zobaczyć, kto linkuje do nas lub do naszej konkurencji. Linki najczęściej są rekomendacjami użytkowników. Warto stworzyć listę adresów stron, gdzie nasza konkurencja ma rekomendacje (czyli link), a gdzie my jej nie mamy. Oczywiście nasz zamiar będzie oczywisty: będziemy chcieli zdobyć rekomendację tam, gdzie ma ją nasza konkurencja. Bardzo często będą to fora internetowe, komentarze pod wpisami czy chociażby dyskusje w mediach społecznościowych.
Drugim bardzo istotnym elementem jest znalezienie tzw. Social Influencers – czyli osób, które kreują opinie w Internecie. Mogą to być zarówno profile jak i tzw. fanpage. To co dla nas będzie istotne, to możliwość podzielenia się naszymi treściami (stworzonymi na podstawie pierwszego podpunktu) z użytkownikami, którzy obserwują dany profil w Social Media. Taki research wymaga jednak dużej wiedzy odnośnie danej branży.
Poszukajmy również opinii na temat naszej firmy. Będzie to okazja do sprawdzenia, czy nie powinniśmy czegoś poprawić w swojej ofercie i obsłudze klienta.
Podczas analizy grupy docelowej, warto zwrócić uwagę na ścieżki zakupowe. Dobrym przykładem jest ta opisana na stronie: http://www.thinkwithgoogle.com/tools/customer-journey-to-online-purchase.html. Ścieżki zakupowe przedstawiają sposób, w jaki użytkownik szuka informacji znajdując się na poszczególnych etapach zakupu oraz jakie kanały do tego wykorzystuje. Dla przykładu: zanim nasz potencjalny klient dokona zakupu, sprawdza i porównuje produkty i firmy w bardzo wielu miejscach.
Poniżej znajduje się przykładowa analiza ścieżki zakupowej w kategorii turystyki w Stanach Zjednoczonych. Widzimy na niej z jakimi kanałami marketingowymi styka się użytkownik przed podjęciem decyzji o zakupie. Jeżeli prowadzimy biuro turystyczne i w którymś z tych kanałów nas nie ma lub mamy złą opinię, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że nasz klient dokona zakupu u konkurencji.
Tworząc treści dla użytkownika, warto wybrać taką formę, która zagwarantuje przydatność dla niego. Dla przykładu, jeżeli chcemy użytkownikowi pokazać, jakie elementy ma sprawdzić przed zakupem danego dobra, możemy stworzyć tzw. „checklistę”. Jest to dokument, w którym będzie mógł sprawdzić i odznaczyć poszczególne elementy. Przykład takiego rozwiązania zastosował serwis Otomoto (http://img03-otomoto.sogastatic.pl/static/uploader/ogledziny-auta.pdf). Na checkliście znajdują się wszystkie elementy, które należy sprawdzić w trakcie zakupu używanego samochodu. Dodatkowo umieszczone są na niej porady dotyczące tego, jakie elementy w szczególności należy skonsultować z mechanikiem. Jednym słowem, taki dokument może stanowić podstawę dla każdej osoby chcącej kupić używany samochód nie mając przy tym specjalistycznej wiedzy.
Warto również zwrócić uwagę na treść całej części poradnikowej serwisu Otomoto znajdującej się pod adresem: http://otomoto.pl/kupuj-z-glowa. W poradniku zostało opisane w jaki sposób konstruować umowę, kiedy dokonywać przelewu oraz na jakie elementy zwracać uwagę finalizując transakcję. Poradnik jest skonstruowany w taki sposób, że realizując go punkt po punkcie, nie ma możliwości, aby ktoś nas oszukał lub abyśmy kupili samochód po zawyżonej cenie.
Wydawać by się mogło, że takie działania są zarezerwowane tylko dla dużych graczy. Nic bardziej mylnego. Przykładowo prowadząc komis samochodowy, można udostępnić taką podstronę i stworzyć podobne treści. Może okazać się, że nikt inny nie wpadł na taki pomysł i stajemy się pionierami w tym temacie. Promocję treści można wesprzeć udostępniając stronę na forach związanych z zakupem samochodów używanych. Jeśli kontent okaże się na tyle interesujący, iż dostrzeże go duży serwis motoryzacyjny wartość marketingowa będzie nieoceniona. Po pierwsze, udostępnienie takiego contentu wiąże się z promocją naszego brandu w zewnętrznych serwisach i utrwaleniem wizerunku naszej marki – należy jednak pamiętać o zamieszczeniu logotypu. Dodatkowo jeśli duży serwis umieści link do naszej strony jako źródła contentu, wpłynie to pozytywnie na ranking naszej witryny i może przynieść dodatkowy ruch z tego serwisu.
Podsumowując: tworzenie i udostępnianie dobrej jakości tekstów zawsze się opłaca. Takie działania w porównaniu z dobrą optymalizacją strony sprawiają, iż po pewnym czasie nasz serwis będzie generował ruch z organicznych wyników wyszukiwania. Będzie to wynikało z faktu wzajemnego polecania treści przez użytkowników.
Mając już ruch na stronie, pozostaje kwestia ustalenia metod, które pozwolą nam przełożyć go bezpośrednio na zysk. Przykładem takich działań może być zachęcanie użytkownika do zapisania się do newslettera. Tym samym zyskujemy bazę osób, które w danym momencie szukają samochodu i są gotowe na jego zakup. W opisanym przykładzie wiedza ta ma bardzo wysoką wartość.
Tworząc treści należy pamiętać, że muszą one być potrzebne użytkownikowi i muszą być dostępne w jak najwygodniejszej formie dla niego. Jeżeli w opisanej powyżej sytuacji, udostępnilibyśmy niepotrzebny content, nikt nie polecałby go dalej, a późniejszy ruch z wyszukiwarki Google nie miałby miejsca.
Warto zajmować się SEO i Social Media osobno, natomiast dużo więcej korzyści odniesiemy, jeżeli połączymy te działania. Ich efektem jest rosnący ruch z mediów społecznościowych, co przekłada się na wzrost w organicznych wynikach wyszukiwania.
Podchodząc do tego tematu w sposób jaki opisałem, należy zwrócić uwagę na każdy element strategii. Poszczególne elementy są bardzo istotne dla końcowego sukcesu. Należy zwrócić uwagę szczególnie na czynności o charakterze analitycznym. Są one bardzo istotne, gdyż to od nich będzie zależeć nasz sukces, po pierwsze w Social Media, a następnie w organicznych wynikach wyszukiwania.
Chcesz zacząć współpracę z nami? Wypełnij formularz!
Wypełnienie zajmie Ci kilka chwil a nam pozwoli
lepiej przygotować się do rozmowy z Tobą.