I fru... Twoja wiadomość już leci na nasze skrzynki!
Zajrzyj na swoją pocztę, aby poznać szczegóły oferty ;)
Tymczasem, sprawdź nowości na naszym blogu semahead.agency/blog/
Zespół Semahead by WeNet
Topical Authority z założenia ma premiować strony wypełnione wartościowym contentem w danej niszy tematycznej. Google określa, czy dana strona ma podstawy, by wypowiadać się w danym temacie i czy na pewno w pełni wyczerpująco odpowiada na zadawane w wyszukiwarce pytanie. Sprawdź, czym jest topical authority i dowiedz się, co ma wspólnego z SEO.
Wprowadzenie miary o której wspomniano powyżej miało zacząć promować treści pisane przez ekspertów – kto z nas nie spotkał się z problemem niepotwierdzonych informacji pojawiających się na podejrzanych blogach, stronach bądź forach. Dlatego by zapobiec zalewowi fake newsów Google postanowiło oceniać jakość treści i określać Topical Authority. Wynika to z prostego założenia, że skoro ktoś jest ekspertem w danej branży to nie pisze nieprawdy i nie wprowadza ludzi w błąd. Tylko… jak Google wyznacza ekspertów? Kim jest ekspert? Jak Google to rozpoznaje? Skąd wie, czy Jerzy Zięba jest ekspertem od zdrowego stylu życia czy też nie, skoro nawet żyjący i oddychający człowiek może się pomylić.
Duży wpływ na topical authority miał algorytm Panda oraz Koliber (więcej o najważniejszych algorytmach Google). Panda odpowiadała za negatywną ocenę stron, które, które miały zduplikowany content, były przesadnie przesycone słowami kluczowymi lub w ogóle nie zawierały treści. Panda dbała, by treści które wprowadzają w błąd również znajdowały się nisko w rankingu. Tym samym zyskały mocno strony, które przedstawiają unikatowy a zarazem ekspercki content, który wyczerpująco odpowiada na zadane przez internautę pytanie.
Koliber zaś był odpowiedzią na coraz bardziej złożone zapytania w wyszukiwarce – sprawił, że strony są traktowane jako całość a nie są zbiorem odrębnych fraz kluczowych. Dzięki temu właśnie, nawet jeśli nie ma na stronie tzw. exact matchy to i tak często Google zrozumie intencje stojącą za zapytaniem i połączy to ze stroną, która mimo braku konkretnej frazy, i tak odpowiada na pytanie. To wszystko za sprawą uczenia maszynowego, które zaprzęgnięto do ulepszenia algorytmu. Dzięki machine learning, roboty które mają bardzo duży zasób podstron do analizy, jest w stanie przeanalizować rozmaite połączenia wyrazowe i wyciągnąć z tego „artykuł idealny” skonstruowany ze wzorów i powiązań semantycznych. Google wychodzi z założenia, że dobry artykuł sięga po słowa pokrewne i sposób naturalny musi używać wyrazów bliskoznacznych, ponieważ wymaga tego kontekst wypowiedzi.
Te dwie połączone aktualizacje sprawiły, że powstał Topical Authority,
Idea topical authority zmieniła sposób pisania contentu pod SEO. Czyli jak powinien być pisany artykuł, by topical authority było wysokie? Treść powinna być wyczerpująca – może być na tysiąc znaków, a może być na dwanaście tysięcy znaków – nie ma to aż takiego znaczenia, jak to by w pełni i kompleksowo omówiła dany temat. Ponadto ważne stały się nie tylko frazy kluczowe, ale również cała semantyka czyli otoczenie, w którym funkcjonują frazy kluczowe czyli np. jeśli na dana strona traktuje o marketingu internetowym, a nagle pojawiłaby się podstrona blogowa na temat leczenia kanałowego zębów, to Google nie zaufałby tej stronie w kwestii dentystycznej, mimo że mogą być ekspertami w dziedzinie digitalu. Semantyka i otoczenie fraz kluczowych pokrewnymi frazami jest ważne dla wysokiego topical authority, dlatego też tak ważne stały się tzw. LSI czyli semantyczne słowa kluczowe. Nie wystarczy skupiać się na keyword density czyli nasyceniu tekstu frazami kluczowymi ale również należy zidentyfikować frazy pokrewne i zoptymalizować content również pod nie.
LSI to dosłownie Latent Semantic Indexing czyli wszystkie wyrażenia powiązane w jakiś sposób z główną frazą kluczową czyli np. odmiany słów, wyrazy bliskoznaczne, frazy które dookreślają i precyzują dany kontent.
Przykładem może być fraza „Andrzej Sapkowski”. To jest fraza główna. Narzędzia podpowiadają, że semantycznie do tej frazy pasuje jeszcze:
Czy te wyrazy są ściśle powiązane z frazą kluczową czyli „Andrzej Sapkowski”? Nie. Niektóre są nawet mocno oddalone jak np. CD Projekt i artykuł o CD Projekt wcale nie musi dotyczyć ani Wiedźmina, ani Sapkowskiego. Jednak w kontekście Sapkowskiego fraza “CD projekt” nabiera innego znaczenia niż bez kontekstu Sapkowskiego.
Na rynku SEO funkcjonują narzędzia, które pozwalają na identyfikację fraz pokrewnych – jednym z nich jest Surfer SEO, który poprzez analizę konkurencyjnych artykułów na dany temat tworzy coś w rodzaju chmury fraz kluczowych dopełniających dany temat.
Czyli jak w końcu pisać? Najlepiej… merytorycznie. Sensownie. Bez lania wody. Bez długich wstępów opisujących nastrój i pogodę za oknem. Tak by odpowiedzieć na zagwozdkę użytkownika. Specjalistyczna ekspercka wiedza wychodząca naprzeciw problemom potencjalnych klientów sprawi, że Topical Authority wzrośnie. Zbadaj intencje użytkowników a potem stwórz treść, która na tę intencję odpowiada.
Ostatnio praktycznie każda aktualizacja algorytmu skupia się na lepszym rozpoznawaniu intencji użytkowników. Intencja zapytania to najprościej mówiąc – cel w jakim ktoś wpisuje jakieś hasło w Google.
Inną intencje ma użytkownik, który wpisuje w Google frazę „wymiana żarówki w samochodzie”, a inną „jak wymienić żarówkę w samochodzie”. Zarówno w pierwszym jak i w drugim zapytaniu – komuś prawdopodobnie przepaliła się żarówka, ale w pierwszym SEO lokalne powinno pokierować użytkownika do mechanika samochodowego, a w drugim do treści, która opisze krok po kroku samodzielną wymianę żarówki. To samo zdarzenie, a zupełnie inny typ informacji jest wyszukiwany. Ale jaki to miałoby mieć wpływ na to, jak piszemy? Otóż, jeśli na daną frazę Google dobiera podstrony blogowe opisujące jak samodzielnie wymienić żarówkę, to nie próbujmy wbijać strony głównej mechanika samochodowego. To znaczy możemy, ale Google może tego nie uznać, przez co cała nasza praca pójdzie na marne. Napiszmy tekst, który jest podobny (ale lepszy!) niż treści konkurencji i cieszmy się z profitów. Rozwinięciem tego zagadnienia jest MUM.
To kolejny krok w jeszcze lepszym rozumieniu intencji użytkowników, co bezpośrednio przełoży się na Topical Authority danej domeny. AI ma być do tego stopnia wytrenowane, by jak najszybciej wrócić z odpowiedzią na dane pytanie – najlepiej już po pierwszym wyszukiwaniu. MUM ma być multimoda,l co oznacza, że będzie rozumiało nawet zawartość grafik i filmów bez atrybutów alt!
Google wyjaśnia to na przykładzie wspinaczki górskiej. Po zapytaniu wnioskuje, że użytkownik ma już jakieś doświadczenie z turystyką górską, z poprzednich wyszukiwań wnosi, że podróż planowana jest na jesień, a akurat na górze Fuji, na którą ktoś się wybiera, w tym czasie jest pora deszczowa -> logiczne jest więc, by zaproponować użytkownikowi Google kurtkę przeciwdeszczową oraz namiot, który będzie miał wyższe parametry wodoodporności. Dodatkowo przed wyruszeniem warto trochę poćwiczyć – zaproponuje tym samym ćwiczenia szkoleniowe, które podniosą wydajność
Ale skąd? Jak? Gdzie? Ano stąd, że dobrze skonstruowana strona na dany temat np. na temat turystyki górskiej, w oparciu o frazy poboczne, będzie konstruowała treści na blogu w ten sposób, by wesprzeć Google w dostarczeniu wszystkich niezbędnych informacji zgodnie z ideą MUM (Multitask Unified Model).Jednocześnie MUM ma działać pomiędzy językami – oznacza to, że bez znaczenia, czy dana informacja jest w języku japońskim czy też angielskim – zostanie dostarczona do wyszukującego w języku przez niego preferowanym.
Co zrobić, by topical authority było na wysokim poziomie? Twórz wartościowy, unikatowy i ekspercki content, który będzie ważny nawet długo po publikacji. Taki typ artykułów to tzw. evergreen content, czyli artykuły wiecznie zielone. Są to artykuły, które stale odpowiadają na zadane pytania. Opisują zagadnienie wciąż aktualne, a nie jednostkowe przypadki. W przypadku SEO informacje o nagłych błędach w Google Search Console to news, który straci na aktualności po co najwyżej miesiącu – z kolei informacja o artykuł o infinite scroll będzie aktualny przez lata. W tym wypadku warto jednak pamiętać o regularnej aktualizacji treści i odświeżaniu artykułów o nowe informacje.
Jak widać, wszystkie nowo wprowadzone ulepszenia algorytmów mają na celu dostarczenie bardziej precyzyjnych odpowiedzi na zadane pytania. Stąd jasny wniosek, że niezbędne jest tworzenie treści, która opiera się idei topical authority. Dzięki temu będziemy przekazywać wartościową, ekspercką wiedzę, która osiągnie wysokie pozycje w wynikach wyszukiwania. Nie można również zaniedbywać linkowania wewnętrznego. Bogato rozbudowując linkowanie wewnętrzne możemy wskazać palcem Googlowi, że opisujemy całe zagadnienie tematyczne, wypełniamy lukę i tworzymy silosy tematyczne, które są wewnętrznie ze sobą powiązane.
Chcesz zacząć współpracę z nami? Wypełnij formularz!
Wypełnienie zajmie Ci kilka chwil a nam pozwoli
lepiej przygotować się do rozmowy z Tobą.