I fru... Twoja wiadomość już leci na nasze skrzynki!
Zajrzyj na swoją pocztę, aby poznać szczegóły oferty ;)
Tymczasem, sprawdź nowości na naszym blogu semahead.agency/blog/
Zespół Semahead by WeNet
Jesteśmy nieomal pewni, że każdy SEOwiec i SEOwczyni znają i używają Senuto przy okazji codziennej pracy. Czym jest Senuto, jak może pomóc Ci w usprawnieniu codziennych obowiązków oraz zwiększyć efektywność pozycjonowania? Podpowiadamy!
Senuto to platforma ułatwiająca pracę specjalistom SEO. Opiera się o Big Data i Machine Learning za sprawą których pomaga identyfikować słowa kluczowe, wyszukiwać nowe frazy powiązane semantycznie oraz badać bieżącą widoczność serwisu.
Skorzystają z tego narzędzia zarówno: szeroko pojęci marketerzy, content managerowie, SEO copywriterzy, specjaliści od e-commerce. Jednak nawet właściciele małych przedsiębiorstw mogą znaleźć zalety tego narzędzia i wykorzystać go w codziennej promocji swojej marki w Internecie.
Senuto pozwala na optymalizację czasu pracy specjalistów SEO, dlatego tak bardzo jest lubiane w agencjach, które to pracują nad wieloma klientami i czas jest czymś mocno reglamentowanym. Co ułatwia Senuto?
Podstawowym narzędziem jest „analiza widoczności”, która pozwala weryfikować, na jak wiele fraz kluczowych jest widoczna w Google dana domena. Nim przejdziemy jednak do funkcjonalności narzędzia warto przypomnieć, czym są frazy kluczowe i dlaczego są tak ważne w SEO! Frazy kluczowe to słowa, które użytkownicy Internetu wpisują w wyszukiwarkę Google. Frazami kluczowymi są np.
Specjaliści SEO na podstawie swojej wiedzy, jak również danych z narzędzi właśnie takich jak Senuto dobierają frazy kluczowe do serwisu, czyli dobierają która podstrona ma się wyświetlać na konkretną frazę. Wybierając frazy kluczowe biorą pod uwagę ich tzw. wolumen, czyli jak wiele osób wpisuje dane zapytanie w Google.
Po wpisaniu domeny widzimy już od razu, jak na jak wiele fraz kluczowych jest widoczna strona – ile fraz ma w TOP 3, TOP 10 i TOP 50 oraz jaki jest estymowany ruch.
Widoczność serwisu jest przedstawiona na wykresie, który pozwala na szybką weryfikację, czy widoczność strony rośnie, spada, czy też utrzymuje się na stałym poziomie.
Co bardzo istotne, oprócz ważnej informacji, na jakie frazy dana domena jest widoczna w Google, to równie ważne jest to, że wyniki te można sortować i filtrować. Może wyłonić np. tylko „słowa brandowe” czyli takie, które zawierają nazwę brandu lub tylko frazy lokalne czyli takie z np. miastem. Inną opcją są np. quick wins, czyli frazy, które są poza pierwszą stroną wyników wyszukiwania, ale jednocześnie są na tyle blisko frazy, że można stosunkowo łatwo dostać się na tę pierwszą stronę.
Możemy również sortować po adresie URL, pozycji bądź CPC. Narzędzie to pozwala nam na dowolne filtrowanie wyników, tak by dane były najbardziej przydatne.
Innym bardzo przydatnym narzędziem jest analiza konkurencji. Zacząć możemy od wykorzystania wyżej pokazanego wykresu – oprócz analizowanej domeny, można dodać wykres strony konkurencyjnej:
Pozwala to porównać, czy widoczność jest zbliżona i zobaczyć jaka jest ogólna tendencja – czy zyskujemy czy też tracimy w porównaniu z konkurencją. Oprócz tego na podstronie „Analiza widoczności” znajduje się panel, który pozwoli nam zidentyfikować konkurencję. Konkurencja biznesowa to nie to samo co konkurencja SEO, dlatego tak ważne jest, by poprawnie rozpoznać, z kim tak naprawdę konkurujemy. Na czym to polega? Dla apteki konkurencją SEO nie są tylko apteki tylko również strony zajmujące się zdrowiem, opisami chorób i przypadków medycznych, jak również blogi lifestylowe. Np. na nazwę leku Amoxiclav jako pierwsza wyskakuje strona Medicover, która nawet nie sprzedaje leków, tylko je opisuje. Mimo że nie sprzedają tego, co apteka sensu stricto, to jednak walczą o te same frazy kluczowe.
Dlatego Senuto pozwala poprawnie określić konkurencję na podstawie wspólnych fraz kluczowych. Przykład dla Rossmann:
Na stronie „analizy widoczności” znajdują się ogólne dane, jeśli jednak chcemy przeanalizować naszą pozycję na rynku SEO i określić jak duży „kawałek tortu” przypada właśnie nam to, to możemy przejść do zakładki „konkurencja”. Otrzymujemy tu bardzo konkretne informacje, kto zyskuje, kto traci i gdzie jesteśmy w krajobrazie branży.
Trzecim miejscem do analizy konkurencji jest narzędzie właśnie tak zatytułowane:
W analizie konkurencji:
Możemy wybrać, co chcemy zobaczyć: wspólne słowa kluczowe, czyli takie na które jesteśmy widoczni mi oraz nasi konkurenci; słowa kluczowe konkurencji, które są jednym z bardziej przydatnych modułów, ponieważ daje informacje, które frazy kluczowe można jeszcze zagospodarować w serwisie – stanowią one coś w rodzaju potencjalnego content planu, czyli wiemy, o jakie treści należy uzupełnić serwis, by być realną konkurencją, a nie tylko potencjalną.
Ostatnią opcją są frazy kluczowe, na które nie jest widoczna konkurencja – stanowią one istotną przewagę konkurencyjną, którą mamy już teraz.
Aktualna widoczność to jedno, jednak działania specjalisty mają na celu stałe zwiększanie widoczności, a to na jakie nowe frazy kluczowe możemy zyskać widoczność. Tę informację możemy czerpać z „bazy słów kluczowych”
Na zapytanie „bluza hoodie damska” Senuto daje nam podpowiedzi, jakie jeszcze frazy dodatkowe powiązane z tematem są warte zainteresowania:
W tym wypadku bluza + marka np. „adidas”, „nike” są ciekawymi frazami kluczowymi. Widzimy również, że użytkownicy uwzględniają liczbę mnogą, więc warto to np. wykorzystać w tworzonej treści i nie pisać tylko o bluzie, ale również o bluzach.
W Senuto znajdziemy również „pytania”, którymi są zainteresowani użytkownicy – pomogą one np. ustrukturyzować tekst w ten sposób, by dosłownie – odpowiadał na pytania. Oprócz tego dostępne są „słowa zależne” czyli takie, które nie są bezpośrednio powiązane z frazą kluczową, ale jednocześnie często występują w towarzystwie naszej wyszukiwanej frazy i po przeskanowaniu Internetu Senuto wyciągnęło wniosek, że frazy te są w jakiś sposób ze sobą powiązane.
W tym momencie Senuto poszerzyło mocno swoją bazę krajów, w których bada słowa kluczowe, więc mamy możliwość analizy nie tylko Polski i krajów anglojęzycznych:
Przy wyszukiwaniu fraz kluczowych przez „Bazę słów kluczowych” możemy wybrać stopień powiązania słów:
Czasem chcemy, by nasza treść była bardzo konkretna i nie chcemy odchodzić od tematu wówczas wybieramy bliski stopień powiązania słów – dzięki temu stworzymy precyzyjny artykuł bez dywagacji na tematy poboczne.
Jeśli zaś chcemy stworzyć treść, która będzie omawiała pełne spektrum tematyczne bądź też szukamy w sposób bardzo ogólny fraz powiązanych z naszym biznesem wówczas warto zobaczyć, czy dopasowanie oddalone nie będzie odpowiedzią na nasze potrzeby.
Zakładka trendy stanowi niewyczerpane źródło wiedzy na temat aktualnych trendów w wyszukiwarce Google.
W bazie fraz kluczowych mamy możliwość przeanalizowania konkretnej frazy w sposób bardzo szczegółowy. To co musimy zrobić to kliknąć w konkretną frazę kluczową, by przeniosło nas do szczegółowych informacji.
Na wykresie możemy zobaczyć, jak do tej pory wyglądała sezonowość danej frazy – czy fraza zwykle jest wyszukiwania częściej na początku roku, może w wakacje a może jesienią? Wszystko to zobaczymy na wygodnym wykresie słupkowym. Oprócz tego, dowiemy się, jak prezentuje się aktualny SERP czyli to jakie strony Google wybrał jako perfekcyjną odpowiedź na dane zapytanie. Widzimy, że pierwszą pozycję na frazę „Nowa Zelandia” ma strona tropimyprzygody.pl, następna zaś jest Wikipedia i to z nimi musielibyśmy ewentualnie konkurować w razie gdybyśmy chcieli osiągnąć wysoką pozycję na frazę “nowa zelandia”. Od tego co jest aktualnie w wynikach wyszukiwania zależy to jak będziemy kształtować treść na naszej stronie.
Oprócz takich informacji dostajemy cały zasób rozmaitych fraz kluczowych, które można wykorzystać w treściach o Nowej Zelandii:
Jak widzimy oddalenie jest duże, jednak jeśli np. prowadzimy blog podróżniczy i to możemy wykorzystać np. takie frazy jak „kiwi ptak” by opisać faunę Nowej Zelandii, jak również „Miód manuka”, by podkreślić, że Nowa Zelandia jest jednym z głównych importerów tego rodzaju miodu.
Monitoring, jak sama nazwa wskazuje, pozwala na monitorowanie, na której pozycji są poszczególne frazy kluczowe dla wybranego serwisu. Pozwala to na szybkie spojrzenie, czy frazy, na których zależy danej stronie i które są np. kluczowe dla biznesu, rosną czy spadają. Zdarza się stosunkowo często, że np. klient nie chce być widoczny na wiele fraz, zależy mu np. na dziesięciu, które generują leady, reszta jest dla niego niepotrzebnym balastem. Wówczas właśnie przydaje się monitoring fraz.
Jak sama nazwa wskazuje, narzędzie to pozwala porównać wszystkie strony, które wyświetlają się w Google na daną frazę kluczową, czyli np. na frazę „wiedźmin”: thewitcher.com; filmweb, wikipedię etc, pod kątem tego, jak skonstruowana jest dana podstrona na to zapytanie:
Co możemy z tego wyciągnąć? Np. jeśli większość stron w SERP ma bardzo długą treść, to wiemy, że nie pokonamy ich dwoma zdaniami o Geralcie z Rivii. Posiadając tę wiedzę, będziemy wiedzieć, ile minimalnie nasza treść powinna posiadać nagłówków, jakie powinniśmy konstruować tytuły, by w ostatecznym rozrachunku wygenerować wyższą widoczność niż nasza konkurencja i osiągnąć jak najwyższe wyniki w wyszukiwarce.
Podsumowanie contentowe dla frazy „Wiedźmin”:
W graficzny sposób, z wykorzystaniem orderów, przedstawiono również ocenę contentu na stronie:
Z informacji na temat SERP-u możemy również wyciągnąć wiedzę, że w artykułach o Wiedźminie najczęściej pojawiają się trzy H3 i dwie H2, czyli do czegoś podobnego powinniśmy dążyć. Czy można więcej? Naturalnie! Czy można mniej? Nie jest to wskazane…
Kolejnym usprawnieniem pracy jest możliwość automatycznego wygenerowania content planu na podstawie naszej konkurencji.
Wybieramy najważniejsze dla nas frazy kluczowe, opisujące core marki, dodajemy naszych konkurentów w wyszukiwarce i na podstawie tego otrzymujemy automatycznie wygenerowany raport dot. fraz, które warto byłoby zagospodarować np. w postaci artykułów blogowych.
Czy content planner zawsze podsuwa ciekawe pomysły na treści? Niestety nie… Jednak może to i lepiej, gdyż jeśli sztuczna inteligencja będzie zbyt inteligentna to kim będziemy my specjaliści SEO? Poniżej proponowane artykuły dla strony z branży nieruchomości:
Senuto może zostać zintegrowane z Google LookUp, Google Analytics, Google Search Console, Google Data Studio (Looker Studio) i Google Sheets, a także ze Slackiem. Do tego Senuto jest również zintegrowane z Make (dawniej Integromat), co pozwala na połączenie Senuto z praktycznie każdym narzędziem.
Jak widać, Senuto ma masę zastosowań – niektóre mogą się wydawać zduplikowane wewnętrznie – w końcu wszystko kręci się wokół fraz kluczowych. Ale czy życie specjalisty SEO nie jest predefiniowane przez badanie fraz kluczowych? Czy całe życie zawodowe seowca nie opiera się na analizę fraz kluczowych? Podobne do siebie funkcjonalności Senuto sprawiają, że łatwiej dostosować do siebie rezultaty – w kilku miejscach otrzymamy np. analizę konkurencji, jednak niekiedy będzie to analiza skupiona tylko na ruchu, innym razem tylko na content gap, a jeszcze innym, na pozycji domeny w krajobrazie danej branży. Zależnie od tego, której opcji użyjemy tym bardziej konkretne dane dostaniemy. Pozorne duplikaty funkcjonalności mają na celu ścisłe dostosowanie funkcjonalności do potrzeb.
Nic więc dziwnego, że SENUTO stanowi wiodące narzędzie na rynku SEO, a każdy specjalista SEO zaczyna dzień od kawusi i sprawdzenia wykresów w Senuto 😊
Chcesz zacząć współpracę z nami? Wypełnij formularz!
Wypełnienie zajmie Ci kilka chwil a nam pozwoli
lepiej przygotować się do rozmowy z Tobą.