I fru... Twoja wiadomość już leci na nasze skrzynki!
Zajrzyj na swoją pocztę, aby poznać szczegóły oferty ;)
Tymczasem, sprawdź nowości na naszym blogu semahead.agency/blog/
Zespół Semahead by WeNet
Content marketing wydaje się narzędziem wręcz stworzonym, aby promować produkty i usługi związane z edukacją. Jedno i drugie polega bowiem na dzieleniu się wartościowymi treściami, których odbiorca poszukuje i potrzebuje. Dlaczego więc potencjał CM wciąż bywa niedoceniany w branży „edu”? Oto 6 pomysłów, które pozwolą Ci to zmienić jeszcze przed pierwszym dzwonkiem! Z tego artykułu dowiesz się między innymi:
Proces edukacji to nieustanne obcowanie z treściami: na lekcjach, w podręczniku, na kursach, w materiałach online czy w różnego rodzaju pomocach naukowych. To właśnie dzięki temu content marketing stanowi narzędzie wprost stworzone dla tej branży – nie ma bowiem nauczania bez czytania, słuchania i oglądania, a uczeń czy student to osoba stale poszukująca potrzebnych mu treści. Dlaczego więc potencjał CM wciąż bywa w tej branży słabo wykorzystywany? Trudność w branży edukacyjnej polegać może na precyzyjnym ustaleniu Twojego odbiorcy (grupy docelowej, do której komunikujesz). W końcu zainteresowani tą branżą to całkiem spore i zróżnicowane grono, do którego należą:
Oczywiście Twój produkt lub usługa (podręczniki, pomoce naukowe, kursy, korepetycje, materiały do nauki itp.) może być skierowany tylko do jednej z tych grup. Na ogół jednak zainteresowanych może być co najmniej kilka z nich. Kluczem do sukcesu powinno więc być zróżnicowanie komunikacji i skierowanie jej do kilku (lub wszystkich) wyżej wymienionych segmentów odbiorców. A to wydaje się niełatwym zadaniem – w końcu zupełnie inne są wartości, które będą przekonujące dla dziecka, nastolatka, rodzica czy dyrektora. Warto więc zacząć od „wejścia w buty” każdej z tych grup oraz stworzenia person, które będą uwzględniać ich świat wartości, potrzeby, priorytety, sposoby poszukiwania informacji i korzystania z internetu. Dlaczego to takie ważne i jak to zrobić? → Dowiedz się więcej z artykułu “Kto (tak naprawdę) jest Twoim klientem? 3 narzędzia wspierające tworzenie persony”.
Tworząc komunikację marketingową dla branży edukacyjnej, warto pamiętać, że ważnym momentem w ciągu roku jest w tym przypadku nie tylko 1 września (czy 1 października dla studentów). W toku roku szkolnego istnieje przynajmniej kilka ważnych momentów, w których uczniowie szczególnie się „aktywują” jeśli chodzi o poszukiwanie (i zakup!) materiałów do nauki, kursów, lekcji, korepetycji itp. A są to:
Te momenty w ciągu roku szkolnego to doskonałe okazje, aby „przypominać się” o swojej obecności – właśnie poprzez publikację interesującego i wartościowego contentu.
Istotą edukacji jest dzielenie się wiedzą. Jeśli więc chcesz wykorzystać w tej branży potencjał content marketingu – po prostu podziel się dobrą, rzetelnie przygotowaną treścią. W sieci i na rynku jest całe morze pomocy naukowych – jednak naprawdę brakuje takich, które przygotowane są w oparciu o rzetelne źródła, z uwzględnieniem potrzeb uczniów ich możliwości percepcyjnych oraz tworzonych w oparciu o program nauczania. A jeśli już są – zazwyczaj są przeładowane treścią – podczas gdy większość ludzi (a uczniowie już w szczególności!) ma tendencję do syntezowania wiedzy i poszukiwania informacji w lekkiej, przystępnej i łatwo przyswajalnej formie. Co naprawdę się przydaje?
To doskonała pomoc zarówno dla maturzystów (uczniów ósmej klasy itp.), jak i ich rodziców oraz nauczycieli. Kalendarz może mieć rozmaite formy: może być wydaniem papierowym, e-bookiem, mailingiem, cyklem na blogu, plikiem pdf do pobrania, a nawet serią infografik – wszystko to zależy od Twojej pomysłowości. Jego istotą jest jednak cykliczność – dlatego w prosty sposób możesz stale przypominać się odbiorcy, budując mocne, pozytywne skojarzenia ze swoją marką. Czego chcieć więcej! Oczywiście przygotowanie kalendarza jest pracochłonne i wymaga czasu. Aby uczniowie (rodzice, nauczyciele) faktycznie chcieli z niego skorzystać, powinien on zawierać rzetelnie przygotowany rozkład materiału z podziałem na miesiące i tygodnie, plan nauki, materiały i „ściągawki’ (lub liki czy kody QR przenoszące do materiałów), a najlepiej także testy/quizy czy „sprawdziany”, które pozwolą na ewaluacje zdobytej wiedzy. Ten wysiłek jednak się opłaca – ponieważ od kalendarza uczeń (rodzic, nauczyciel) może bardzo łatwo (i na ogół chętnie) przejść do zakupu “pełnej wersji” tego, co oferujesz – Twoich książek, kursów czy lekcji. Kalendarz możesz przygotować tak, by był ich wersją „demo” ;).
Uproszczoną wersją kalendarza może być planer nauki (np., na wybrany okres, dotyczący wybranego przedmiotu itp.) – skierowany do wszystkich uczniów (nie tylko tych, którzy przygotowują się do egzaminu). Zasada działania jest tu dokładnie taka sama jak w przypadku kalendarza.
Wbrew pozorom w przypadku branży „edu” masz naprawdę szerokie pole do popisu, jeśli chodzi o mailing. Istotą nauki jest w końcu systematyczna praca i cykliczne poszerzanie wiedzy – a przychodząca regularnie na maila paczka treści może tu być nie lada pomocą! Co może zawierać Twój mailing?
Uczniowie na ogół bardzo cenią sobie wszelkie materiały, które pozwalają na szybkie przyswojenie wiedzy w pigułce – zwłaszcza gdy mają one atrakcyjną formę graficzną (można je rozsyłać między sobą, wydrukować i wkleić do zeszytu itp.). Np. infografiki należą do najchętniej udostępnianych form marketingu treści. Wiele z nich, jeśli będą dobrze przygotowane, ma szansę stać się materiałem viralowym. Warto publikować je nie tylko na stronie firmowej czy blogu, ale przede wszystkim w mediach społecznościowych (te na Facebooku czy Instagramie aż „same się proszą” o udostępnianie).
Treści video mają ogromny potencjał – oczywiście nie tylko w branży „edu”! Jeśli jednak uświadomimy sobie, że znaczna część uczniów spędza na YouTube (TikToku, Instagramie itp.) nawet kilka godzin dziennie, mamy gotową odpowiedź na pytanie, dlaczego warto tu być. Na YouTube ogromną popularność zyskują kanały, które prowadzone są przez nauczycieli lub pasjonatów danej dziedziny, przekazujących wiedzę w oryginalny i niesztampowy sposób. Ich popularność wynika z faktu, że uczniowie często znudzeni są “szkolnymi” metodami przyswajania wiedzy i szukają takich form podawczych, które pozwalają im o wiele łatwej zrozumieć i zapamiętać istotne wiadomości. Stad ogromna popularność kanałów takich jak np. Historia Bez Cenzury, Mówiąc Inaczej czy Matemaks. https://www.youtube.com/watch?v=gXKnROKHh9Y
Jeśli jesteś marką oferującą produkty lub usługi dla edukacji i dotąd jeszcze nie prowadzisz bloga – koniecznie warto naprawić ten błąd i stworzyć blog firmowy! Przygotuj własną bazę wiedzy, do której odbiorcy z Twojej grupy docelowej będą chcieli stale wracać. Prócz treści związanych z konkretnymi przedmiotami, na stronie warto umieścić sekcję poradnikową (np. z poradami dotyczącymi efektywnego uczenia się lub z ciekawostkami związanymi z przyswajaniem wiedzy). Zależnie od specyfiki Twojego produktu, pomysły są niemal nieograniczone. Jeśli np. posiadasz ciekawy cykl artykułów blogowych, warto rozbudować je je zebrać w formie e-booka do pobrania. Potrzebujesz więcej inspiracji dla edukacji? Chcesz na własnej marce przekonać się, jaki potencjał ma profesjonalnie przygotowany content? Skontaktuj się z nami!
Chcesz zacząć współpracę z nami? Wypełnij formularz!
Wypełnienie zajmie Ci kilka chwil a nam pozwoli
lepiej przygotować się do rozmowy z Tobą.